34-letni Zlatan Ibrahimović zakończył swoją karierę reprezentacyjną. To było smutne pożegnanie dla gwiazdy futbolu. Szwecja przegrała bowiem z Belgią 0:1 i zajęła czwarte miejsce w grupie E francuskiego turnieju, odpadając z dalszej rywalizacji.
W czwartek na swoim profilu na Instagramie Ibrahimović pożegnał się ze szwedzkimi kibicami. Padły przy tym wzruszające słowa.
- Wywodzę się z miejsca, które ludzie nazywają "getto Rosengard" (dzielnica Malmoe). Podbiłem Szwecję, która stała się moim krajem. Moją drogą życiową. Jestem Szwedem. Ogromne podziękowania dla wszystkich ludzi w Szwecji - bez was nigdy nie byłbym w stanie spełnić moich marzeń. Zawsze będziecie w moim niebiesko-żółtym sercu. Kocham was - napisał obok fotografii, na której widać go w reprezentacyjnym trykocie.
Kilka dni temu podczas konferencji prasowej kapitan Szwedów zapowiedział, że ostatni mecz na Euro 2016 będzie zarazem jego pożegnalnym występem w zespole narodowym.
Pomimo otrzymania powołania do kadry na turniej olimpijski w Rio de Janeiro "Ibra" zrezygnował z udziału w igrzyskach.
Opracował PB
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: pójdzie w ślady ojca? 6-letni Cristiano Ronaldo junior trafił z przewrotki