Reprezentacja Rosji ośmieszyła się na mistrzostwach Europy. "Sborna" zajęła ostatnie miejsce w grupie B, a w trzech meczach zdobyła zaledwie jeden punkt. Fatalna postawa podopiecznych Leonida Słuckiego rozwścieczyła fanów, którzy ostro krytykowali zawodników.
Wydawało się, że sytuacja powoli wraca do normy i można już myśleć o mistrzostwach świata, które za dwa lata odbędą się w Rosji. Na jaw wyszła jednak afera z udziałem dwóch zawodników - Aleksandra Kokorina oraz Pawła Mamajewa.
Rosyjski portal "Life" donosi, że ci dwaj zawodnicy tuż po odpadnięciu z Euro 2016 zabrali swoje partnerki do Monte Carlo. Tam niespecjalnie rozpaczali po sportowej wpadce. Zamiast tego świetnie bawili się w jednym z najbardziej luksusowych klubów.
Jedna butelka szampana w tym klubie kosztuje 500 euro. Rosjanie natomiast zamówili ich 500! Prosty rachunek wskazuje, że zapłacili 250 tysięcy euro, a to z pewnością nie były jedyne wydatki. W sieci jest nawet film, na którym widzimy efektowny "wjazd" szampanów. W tle słychać rosyjski hymn.
И о футболе: Кокорин и Мамаев отдыхают в ночном клубе в Монте-Карло под гимн Россииhttps://t.co/NtOlwoEPpP pic.twitter.com/ps2bqhYrNs
— Дмитрий Смирнов (@dimsmirnov175) 5 lipca 2016
W rosyjskich mediach wrze. Kibice są wściekli, bo ich zdaniem ta sytuacja pokazuje, jaki piłkarze mają stosunek do kadry.
Opracował CYK
ZOBACZ WIDEO jest nowa piosenka o Lewandowskim