Justyna Kowalczyk już od wielu tygodni pracuje nad formą na nowy sezon w biegach narciarskich. Polka obecnie przebywa w Nowej Zelandii. Po jej aktywności w sieci widać, że ciężkie treningi znowu sprawiają jej wielką frajdę.
- Jeszcze mi się nie znudziło - pisze pod najnowszym zdjęciem na Facebooku.
Mistrzyni olimpijska w komentarzach została zaatakowana przez jednego z fanów. Internauta zaapelował do Kowalczyk, aby zakończyła karierę.
- Kobieto tobie może nie ale już twój pociąg do sukcesu odjechał. Zakończ wreszcie swoją piękną karierę z honorem. Zajmij się życiem prywatnym, którego prawdopodobnie nie masz. Chyba, że chcesz byśmy cię pamiętali z pasma kolejnych porażek. Głowa do góry poza sportem też jest życie, tylko trzeba mieć jakąś wizję siebie po - pisze fan (pisownia oryginalna).
Kowalczyk błyskawicznie skomentowała powyższe słowa. W ten sposób zdradziła swoje plany dotyczące jej dalszej kariery.
- Jeśli jutro skończę z wyczynem to poczuje się pan lepiej? Tak mi przykro, będzie pan musiał jeszcze parę lat patrzeć na moje rozmienianie się na drobne. Serdecznie pozdrawiam! PS. Dzięki za rady. Nie skorzystam - odpowiedziała sportsmenka z Kasiny Wielkiej (pisownia oryginalna).
Do tej pory Justyna Kowalczyk niechętnie wypowiadała się na temat sportowej przyszłości. Często pytano ją o możliwość startu w igrzyskach olimpijskich w 2018 roku, ale nigdy nie składała żadnych deklaracji. Teraz wspomniała o "kilku latach" startów, co daje nadzieje na jej występ w Pjongczangu.
Opracował CYK
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: największy pechowiec sezonu. Strzelił trzy gole. Samobójcze!