Najpierw Harvard, a potem NBA. Zawieszona Szarapowa nie marnuje czasu

Maria Szarapowa nie zamierza wegetować z powodu zawieszenia przez tenisowe władze. Rosjanka wolne chwile poświęca na naukę, aby stać się jeszcze lepszą bizneswoman.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Instagram

Sportowy świat był w szoku, gdy testy antydopingowe wykazały, że w organizmie Marii Szarapowej znajduje się meldonium. Władze WTA okazały się bezlitosne dla gwiazdy tenisa. Rosjanka została zdyskwalifikowana na dwa lata, a kara zakończy się dopiero w styczniu 2018 roku (chyba że Sportowy Sąd Arbitrażowy w Lozannie skróci lub anuluje karę).

Piękna sportsmenka ma teraz nadmiar wolnego czasu. Szarapowa jednak nie załamała się i wykorzystuje każdą wolną chwilę. Podróżuje po świecie, cały czas trenuje i jest bardzo aktywna w portalach społecznościowych. To jednak nie wszystko. Postawiła też na naukę.

Rosyjska tenisistka po zakończeniu kariery chce jeszcze bardziej poświęcić się prowadzeniu interesów. W tym celu niedawno ukończyła kurs biznesu w słynnym Harvardzie. Następnie udała się na krótki staż do koszykarskiej ligi NBA.

- Brała udział w naszych spotkaniach biznesowych, aby zobaczyła, jak funkcjonuje NBA. Ona jest bardzo inteligentna i niezwykle dociekliwa - mówi Mike Bass z najbardziej prestiżowej ligi koszykarskiej na świecie.

Szarapowa prowadzi już jeden biznes. Od 2012 roku produkuje cukierki o nazwie "Sugarpova". Jak widać, rola przedsiębiorcy bardzo jej się spodobała.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: nietypowy problem piłkarzy mistrza Anglii. Z samochodami

Czy Szarapowa po zawieszeniu nadal będzie wielką gwiazdą?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×