Polska wicemistrzyni świata walczy o życie. Dwa miesiące temu usłyszała, że ma raka

Pracowała w policji i osiągała wielkie sukcesy na zawodach w fitnessie sylwetkowym. Teraz Kinga Szweda walczy o życie, bo zmaga się z bardzo poważną chorobą.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Facebook

Życie Kingi Szwedy bardzo długo było pełne pięknych chwil. 31-latka marzyła o pracy w policji i dziesięć lat temu się to spełniło. Popularność zyskała jednak dzięki zawodom sportowym.

Cztery lata temu partner Szwedy namówił ją, aby zaczęła trenować na siłowni. Spodobało jej się, a dwa lata później pojechała do Montrealu na mistrzostwa świata. Polka zdobyła srebrny medal w fitnessie sylwetkowym. W dorobku ma także mistrzostwo Europy oraz dwa mistrzostwa Polski.

Dla wielu była okazem zdrowia i wzorem do naśladowania. Niestety, dwa miesiące temu wszystko się zmieniło. Badania lekarskie wykazały, że dopadła ją śmiertelna choroba.

- Zaawansowane stadium nieoperacyjnego raka żołądka. Lekarze, badania, szpital... Z każdym dniem, z każdym badaniem, nadzieja Kingi na wyzdrowienie się oddalała. Polska rzeczywistość, nie pozostawia złudzeń. Po wielu tygodniach walki w szpitalu odesłano ja do hospicjum - czytamy na stronie zrzutka.pl.

Pojawił się cień nadziei, aby Kinga Szweda wygrała z chorobą. W tym celu musi jednak wyjechać na trzy tygodnie do kliniki w Niemczech. Na to potrzeba 60 tysięcy złotych, których najbliżsi nie są w stanie zebrać. Można jednak pomóc, biorąc udział w zbiórce pieniędzy, którą znajdziecie TUTAJ.

Co roku raka żołądka diagnozuje się u ok. 5 tys. pacjentów w Polsce - podaje serwis abcZdrowie.pl. Pierwsze objawy choroby to pieczenie w żołądku, nudności, wzdęcia, brak apetytu. Do potwierdzenia diagnozy potrzebna jest gastroskopia oraz badanie wycinka błony śluzowej żołądka.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×