Gala Superior Challenge 14 w Sztokholmie zyskała rozgłos w świecie sportów walki. Wszystko przez jedną walkę, w której spotkali się David Round oraz Sadibou Sy.
Kibice zobaczyli błyskawiczny i bardzo efektowny nokaut. Głośno jednak jest o zachowaniu pokonanego. Walijczyk bowiem sam prosił się o to, by znaleźć się na deskach.
Szwedzki zawodnik wysokim kopnięciem trafił rywala w głowę. Round jednak chciał pokazać, że nie zrobiło to na nim żadnego wrażenia. Opuścił gardę i sprowokował Sy do kolejnego uderzenia.
Sadibou nie miał litości dla przeciwnika i błyskawicznie kopnął drugi raz. Round nawet nie zareagował i momentalnie padł na deski, a sędzia przerwał walkę.