Polscy piłkarze zapuszczają wąsy. W taki sposób przypominają o groźnej chorobie
Do akcji chciał się włączyć rownież Arkadiusz Milik, ale stwierdził, że to nie ma sensu, ponieważ minęłoby sporo czasu, zanim pod jego nosem pojawiłby się zarost.
Uwaga!!!!! Dla ludzi o mocnych nerwach #movember #zapuśćwasydlajaj @TSmokowski pic.twitter.com/LJ3Y0IjFud
— Sebastian Mila (@SebastianMila11) 8 listopada 2016
Sebastian Mila
Polscy piłkarze lawinowo dołączają do akcji Movember, która przypomina i zachęca mężczyzn do badań profilaktycznych chorób nowotworowych (głównie prostaty). W tym roku wąsy zapuszczają m.in.: Sebastian Mila, Adrian Mierzejewski, Radosław Majewski czy Michał Kucharczyk.
Chętny był również Arkadiusz Milik. - Ale powiedział mi, że to będzie trudne, bo jak teraz zacznie zapuszczać, to wąsy wyrosną mu dopiero w listopadzie przyszłego roku - zdradził "Przeglądowi Sportowemu" szef redakcji sportowej nc+, Tomasz Smokowski.
Modą na Movember środowisko piłkarskie zaraził kilka lat temu komentator Marcin Rosłoń. Dziś praktycznie cała redakcja nc+ bierze w niej udział i namawia innych sportowców do wsparcia.
Na kolejnych stronach zobaczysz polskich piłkarzy z wąsami. Niektórzy wyglądają naprawdę zabawnie.
Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.
-
suvi007 Zgłoś komentarz
Lewandowski też by się przyłączył, ale Gillette nie pozwala. -
yes Zgłoś komentarz
długo na/w miejscu może zapuścić korzenie. Można też się zapuścić (gdzieś albo być zaniedbanym). Kiedyś mówiono, że ściągający na lekcjach też coś zapuszcza (co?) Język polski jest bogaty, a nie sprawdzałem w internecie. -
Piotr A. Jeleń Zgłoś komentarz
Trzeba mieć nieźle "poukładne pod sufitem", by wizytą u lekarza było oglądanie się na facetów z wąsami...wszystko, tylko by zaistnieć.