Grosicki i Peszko skomentowali aferę alkoholową. Oto, co napisali na Twitterze

Newspix / Piotr Kucza / Artur Boruc i Kamil Grosicki podczas Euro 2016
Newspix / Piotr Kucza / Artur Boruc i Kamil Grosicki podczas Euro 2016

Reprezentanci, którzy zostali wywołani do tablicy przez komentatora Polsatu Sport, odpowiedzieli mu w humorystycznym stylu.

Temat afery alkoholowej w kadrze powraca niczym bumerang. Wszystko za sprawą Kamila Grosickiego i Sławomira Peszki, którzy postanowili zakpić z komentatora Polsatu Sport, Wojciecha Kowalczyka.

Przypomnijmy, że po ujawnieniu skandalu w reprezentacji - "Przegląd Sportowy" napisał, że część piłkarzy przesadziła z piciem alkoholu podczas październikowego zgrupowania przed meczami z Danią (wynik 3:2) i Armenią (2:1) - Kowalczyk wyraził na Twitterze wątpliwość, co do składu grupy imprezowiczów (w spekulacjach mediów pojawiły się nazwiska Artura Boruca i Łukasza Teodorczyka).

- Boruc z Teodorczykiem grali w karty we dwóch? (…) A gdzie taksówkarz i śpiewak? - pytał ironicznie "Kowal".

W niedzielę (13.11.) wywołani do tablicy piłkarze odpowiedzieli na pytanie byłego reprezentanta. - Śpiewak i Taksówkarz pozdrawiają Wojciecha Kowalczyka. Kart brak - napisał na Twitterze "Grosik" i zamieścił zdjęcie z "Peszkinem". Na fotografii obaj zawodnicy siedzą na hotelowym łóżku przy... kawie i ciastku.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: żeńska odmiana Messiego. Tak strzela gwiazda Barcy

Źródło artykułu: