Temat afery alkoholowej w kadrze powraca niczym bumerang. Wszystko za sprawą Kamila Grosickiego i Sławomira Peszki, którzy postanowili zakpić z komentatora Polsatu Sport, Wojciecha Kowalczyka.
Przypomnijmy, że po ujawnieniu skandalu w reprezentacji - "Przegląd Sportowy" napisał, że część piłkarzy przesadziła z piciem alkoholu podczas październikowego zgrupowania przed meczami z Danią (wynik 3:2) i Armenią (2:1) - Kowalczyk wyraził na Twitterze wątpliwość, co do składu grupy imprezowiczów (w spekulacjach mediów pojawiły się nazwiska Artura Boruca i Łukasza Teodorczyka).
- Boruc z Teodorczykiem grali w karty we dwóch? (…) A gdzie taksówkarz i śpiewak? - pytał ironicznie "Kowal".
W niedzielę (13.11.) wywołani do tablicy piłkarze odpowiedzieli na pytanie byłego reprezentanta. - Śpiewak i Taksówkarz pozdrawiają Wojciecha Kowalczyka. Kart brak - napisał na Twitterze "Grosik" i zamieścił zdjęcie z "Peszkinem". Na fotografii obaj zawodnicy siedzą na hotelowym łóżku przy... kawie i ciastku.
Śpiewak i Taksówkarz pozdrawiają @W_Kowal ♥️♣️♦️♠️->brakpic.twitter.com/8aR3jPxsKw
— Kamil Grosicki (@GrosickiKamil) 13 listopada 2016
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: żeńska odmiana Messiego. Tak strzela gwiazda Barcy