W hicie 11. kolejki niemieckiej Bundesligi Borussia Dortmund pokonała na własnym stadionie Bayern Monachium 1:0. Gola na wagę trzech punktów dla BVB zdobył na początku spotkania Pierre-Emerick Aubameyang.
Po ostatnim gwizdku arbitra na Signal-Iduna-Park wśród fanów rozgorzała dyskusja na temat niezwykłej "cieszynki", jaką zaprezentował po zdobyciu bramki piłkarz z Gabonu. 27-letni napastnik wykonał bowiem trzy pompki, zanim utonął w objęciach kolegów z drużyny. Taką celebrację gola ponad 80 tys. widzów zgromadzonych na stadionie w Dortmundzie zobaczyło po raz pierwszy.
- Aubameyang "wypompował" Bayern - skomentowały niemieckie serwisy sportowe, spekulując, że trzy pompki miały sygnalizować zmniejszenie do trzech punków straty Borussii do zespołu mistrza Niemiec.
W rozmowie z dziennikarzami podopieczny Thomasa Tuchela wyjaśnił swój gest. - Na stadionie był dzisiaj znany francuski raper Gradur. Ta celebracja była zadedykowana właśnie jemu - przyznał as dortmundczyków. - Trzy pompki za trzy punkty - dodał.
Bezradny Lewandowski w Dortmundzie. Zobacz memy po meczu BVB-Bayern
Media w Niemczech podkreślają, że 25-letni Gradur (prawdziwe nazwisko to Wanani Gradi Mariadi) podobnie jak Aubameyang wychował się we Francji, ale ma pochodzenie afrykańskie. Rodzina muzyka pochodzi z Demokratycznej Republiki Konga.
[b]
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: awantura na meczu z Kasperczakiem! Trener wkroczył na murawę[/b]