Nie opadły jeszcze emocje po aferze z Michałem Materlą. Były mistrz KSW przebywa w więzieniu i jest oskarżony o działalność w zorganizowanej grupie przestępczej, która żyła m.in. z przemytu narkotyków. To jednak nie pierwsza taka historia w największej polskiej federacji MMA.
Dwa lata temu w podobnej sytuacji był Aslambek S., którego także zatrzymali oficerowie Centralnego Biura Śledczego. Kuzyn Mameda Chalidowa trafił do więzienia i został oskarżony m.in. o nielegalne ściąganie długów.
Były zawodnik KSW od dawna jest już na wolności, a nawet walczy w oktagonie. W tym czasie toczył się proces w olsztyńskim sądzie. Portal olsztyn.wm.pl zdradza, że sprawa jest na finiszu.
Proces się zakończył, a za dwa tygodnie mamy poznać wyrok. Kuzyn Chalidowa do winy się nie przyznał, a jego obrońca wnioskował o uniewinnienie. Prawdopodobnie Aslambek S. jednak zostanie skazany na rok i dziesięć miesięcy więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Takiej kary domaga się prokurator.
W tej samej sprawie przed sądem stanął inny czeczeński zawodnik MMA - Aslan A. On ma otrzymać karę dwóch lat w zawieszeniu na trzy lata.
Do więzienia trafią natomiast pozostali oskarżeni, którzy są obywatelami Polski. Dla Michała Sz. prokurator domaga się 4,5 roku więzienia oraz 28 tysięcy złotych grzywny, a dla Piotra P. pięć lat więzienia 32 tys. złotych.
32-letni S. regularnie walczy w MMA, a ostatnio stał się gwiazdą rosyjskiej organizacji Absolute Championship Berkut. W grudniu przegrał walkę o mistrzowski pas z Brettem Cooperem.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Rosberg po raz ostatni prowadził bolid F1. Selfie w trakcie jazdy!