Chwile grozy kolarza. Rodriguez przeleciał przez barierę i spadł z dużej wysokości

To cud, że wypadek Joaquima Rodrigueza nie skończył się tragedią. Dwukrotny medalista mistrzostw świata w przerażający sposób wypadł z trasy.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Getty Images / Alexander Hassenstein

Kolarze trenują także na ulicach, co powoduje, że czyha na nich wiele niebezpieczeństw. Jak się okazuje, nie tylko samochody są dla nich groźne. Czasami wystarczy chwila nieuwagi, aby narobić sobie problemów.

Przekonał się o tym na własnej skórze Joaquim Rodriguez. Hiszpański kolarz podczas treningu przeżył chwilę grozy. Wszystko wydarzyło się na jednym ze zjazdów, gdy jechał z dużą prędkością.

37-latek miał przed sobą ostry zakręt. Nie chciał wjechać w dziurawą barierę bezpieczeństwa i zaczął hamować, ale stracił kontrolę nad rowerem.

Uderzył w barierę, przeleciał przez nią i spadł w kilkumetrową przepaść. To wszystko zostało zarejestrowane przez kamerę, którą miał na kasku. Widać, że upadek był dla Hiszpana bolesny, ale sportowiec szybko się pozbierał.


Dwukrotny medalista mistrzostw świata wrócił na rower i ruszył w dalszą trasę. Z niebezpiecznego wypadku wyszedł bez szwanku.

- Zachowanie rowerzysty po upadku. Po pierwsze: jestem cały. Po drugie: co z moim rowerem? Po trzecie: naprawiam przerzutki i jadę dalej - skomentował całe wydarzenie.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: rajd jak Messi, "ruletka" jak Zidane. Niesamowity gol amatora!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×