Podnosi 140 kg w martwym ciągu. 25-latka ze Szczecina ma nowy pomysł na karierę

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram / littlemusclemonster /
Instagram / littlemusclemonster /
zdjęcie autora artykułu

- To będzie najciekawszy debiut w historii polskiego sportu w grach zespołowych - czytamy na temat 25-letniej Jagody Feszczak.

W tym artykule dowiesz się o:

Studentka Akademii Morskiej w Szczecinie Jagoda Feszczak od siedmiu lat trenuje sporty siłowe. Od trzech miesięcy natomiast przygotowuje się do występu w... Polskiej Lidze Futbolu Amerykańskiego.

Ambitna sportsmenka zamierza bowiem grać w Husarii Szczecin. Feszczak, która może być dopuszczona do rywalizacji z futbolistami (kobiety nie mają bowiem swoich rozgrywek), występuje na pozycji linebackera (obrońcy).

- Siniaki na rękach to nic takiego. Nie odczuwam żadnego lęku w związku z tym, że atakujący mężczyźni są zazwyczaj więksi ode mnie i nie stosują wobec mnie taryfy ulgowej ze względu na płeć - powiedziała w rozmowie z "SE".

Przygotowanie siłowe z pewnością będzie jej sporym atutem. W pozycji leżącej 25-latka wyciska 95 kg, w martwym ciągu - 140 kg, a w przysiadzie ze sztangą - 130 kg.

- Lubię sobie stawiać nowe wyzwania i w nich się sprawdzać. Ćwiczyłam razem z nimi (zawodnikami Husarii - przyp. red.) na siłowni. Sprowokowali mnie, twierdząc, że w futbolu nie dam sobie rady - podsumowała.

Na kolejnych stronach zobaczycie zdjęcia przyszłej futbolistki ze Szczecina.
Studentka Akademii Morskiej w Szczecinie Jagoda Feszczak od siedmiu lat trenuje sporty siłowe. Od trzech miesięcy natomiast przygotowuje się do występu w... Polskiej Lidze Futbolu Amerykańskiego.

Ambitna sportsmenka zamierza bowiem grać w Husarii Szczecin. Feszczak, która może być dopuszczona do rywalizacji z futbolistami (kobiety nie mają bowiem swoich rozgrywek), występuje na pozycji linebackera (obrońcy).

- Siniaki na rękach to nic takiego. Nie odczuwam żadnego lęku w związku z tym, że atakujący mężczyźni są zazwyczaj więksi ode mnie i nie stosują wobec mnie taryfy ulgowej ze względu na płeć - powiedziała w rozmowie z "SE".

Przygotowanie siłowe z pewnością będzie jej sporym atutem. W pozycji leżącej 25-latka wyciska 95 kg, w martwym ciągu - 140 kg, a w przysiadzie ze sztangą - 130 kg.

- Lubię sobie stawiać nowe wyzwania i w nich się sprawdzać. Ćwiczyłam razem z nimi (zawodnikami Husarii - przyp. red.) na siłowni. Sprowokowali mnie, twierdząc, że w futbolu nie dam sobie rady - podsumowała.

Na kolejnych stronach zobaczycie zdjęcia przyszłej futbolistki ze Szczecina.
Studentka Akademii Morskiej w Szczecinie Jagoda Feszczak od siedmiu lat trenuje sporty siłowe. Od trzech miesięcy natomiast przygotowuje się do występu w... Polskiej Lidze Futbolu Amerykańskiego.

Ambitna sportsmenka zamierza bowiem grać w Husarii Szczecin. Feszczak, która może być dopuszczona do rywalizacji z futbolistami (kobiety nie mają bowiem swoich rozgrywek), występuje na pozycji linebackera (obrońcy).

- Siniaki na rękach to nic takiego. Nie odczuwam żadnego lęku w związku z tym, że atakujący mężczyźni są zazwyczaj więksi ode mnie i nie stosują wobec mnie taryfy ulgowej ze względu na płeć - powiedziała w rozmowie z "SE".

Przygotowanie siłowe z pewnością będzie jej sporym atutem. W pozycji leżącej 25-latka wyciska 95 kg, w martwym ciągu - 140 kg, a w przysiadzie ze sztangą - 130 kg.

- Lubię sobie stawiać nowe wyzwania i w nich się sprawdzać. Ćwiczyłam razem z nimi (zawodnikami Husarii - przyp. red.) na siłowni. Sprowokowali mnie, twierdząc, że w futbolu nie dam sobie rady - podsumowała.

Na kolejnych stronach zobaczycie zdjęcia przyszłej futbolistki ze Szczecina.
Studentka Akademii Morskiej w Szczecinie Jagoda Feszczak od siedmiu lat trenuje sporty siłowe. Od trzech miesięcy natomiast przygotowuje się do występu w... Polskiej Lidze Futbolu Amerykańskiego.

Ambitna sportsmenka zamierza bowiem grać w Husarii Szczecin. Feszczak, która może być dopuszczona do rywalizacji z futbolistami (kobiety nie mają bowiem swoich rozgrywek), występuje na pozycji linebackera (obrońcy).

- Siniaki na rękach to nic takiego. Nie odczuwam żadnego lęku w związku z tym, że atakujący mężczyźni są zazwyczaj więksi ode mnie i nie stosują wobec mnie taryfy ulgowej ze względu na płeć - powiedziała w rozmowie z "SE".

Przygotowanie siłowe z pewnością będzie jej sporym atutem. W pozycji leżącej 25-latka wyciska 95 kg, w martwym ciągu - 140 kg, a w przysiadzie ze sztangą - 130 kg.

- Lubię sobie stawiać nowe wyzwania i w nich się sprawdzać. Ćwiczyłam razem z nimi (zawodnikami Husarii - przyp. red.) na siłowni. Sprowokowali mnie, twierdząc, że w futbolu nie dam sobie rady - podsumowała.

Na kolejnych stronach zobaczycie zdjęcia przyszłej futbolistki ze Szczecina.
Studentka Akademii Morskiej w Szczecinie Jagoda Feszczak od siedmiu lat trenuje sporty siłowe. Od trzech miesięcy natomiast przygotowuje się do występu w... Polskiej Lidze Futbolu Amerykańskiego.

Ambitna sportsmenka zamierza bowiem grać w Husarii Szczecin. Feszczak, która może być dopuszczona do rywalizacji z futbolistami (kobiety nie mają bowiem swoich rozgrywek), występuje na pozycji linebackera (obrońcy).

- Siniaki na rękach to nic takiego. Nie odczuwam żadnego lęku w związku z tym, że atakujący mężczyźni są zazwyczaj więksi ode mnie i nie stosują wobec mnie taryfy ulgowej ze względu na płeć - powiedziała w rozmowie z "SE".

Przygotowanie siłowe z pewnością będzie jej sporym atutem. W pozycji leżącej 25-latka wyciska 95 kg, w martwym ciągu - 140 kg, a w przysiadzie ze sztangą - 130 kg.

- Lubię sobie stawiać nowe wyzwania i w nich się sprawdzać. Ćwiczyłam razem z nimi (zawodnikami Husarii - przyp. red.) na siłowni. Sprowokowali mnie, twierdząc, że w futbolu nie dam sobie rady - podsumowała.

Na kolejnych stronach zobaczycie zdjęcia przyszłej futbolistki ze Szczecina.
Studentka Akademii Morskiej w Szczecinie Jagoda Feszczak od siedmiu lat trenuje sporty siłowe. Od trzech miesięcy natomiast przygotowuje się do występu w... Polskiej Lidze Futbolu Amerykańskiego.

Ambitna sportsmenka zamierza bowiem grać w Husarii Szczecin. Feszczak, która może być dopuszczona do rywalizacji z futbolistami (kobiety nie mają bowiem swoich rozgrywek), występuje na pozycji linebackera (obrońcy).

- Siniaki na rękach to nic takiego. Nie odczuwam żadnego lęku w związku z tym, że atakujący mężczyźni są zazwyczaj więksi ode mnie i nie stosują wobec mnie taryfy ulgowej ze względu na płeć - powiedziała w rozmowie z "SE".

Przygotowanie siłowe z pewnością będzie jej sporym atutem. W pozycji leżącej 25-latka wyciska 95 kg, w martwym ciągu - 140 kg, a w przysiadzie ze sztangą - 130 kg.

- Lubię sobie stawiać nowe wyzwania i w nich się sprawdzać. Ćwiczyłam razem z nimi (zawodnikami Husarii - przyp. red.) na siłowni. Sprowokowali mnie, twierdząc, że w futbolu nie dam sobie rady - podsumowała.

Na kolejnych stronach zobaczycie zdjęcia przyszłej futbolistki ze Szczecina.
Studentka Akademii Morskiej w Szczecinie Jagoda Feszczak od siedmiu lat trenuje sporty siłowe. Od trzech miesięcy natomiast przygotowuje się do występu w... Polskiej Lidze Futbolu Amerykańskiego.

Ambitna sportsmenka zamierza bowiem grać w Husarii Szczecin. Feszczak, która może być dopuszczona do rywalizacji z futbolistami (kobiety nie mają bowiem swoich rozgrywek), występuje na pozycji linebackera (obrońcy).

- Siniaki na rękach to nic takiego. Nie odczuwam żadnego lęku w związku z tym, że atakujący mężczyźni są zazwyczaj więksi ode mnie i nie stosują wobec mnie taryfy ulgowej ze względu na płeć - powiedziała w rozmowie z "SE".

Przygotowanie siłowe z pewnością będzie jej sporym atutem. W pozycji leżącej 25-latka wyciska 95 kg, w martwym ciągu - 140 kg, a w przysiadzie ze sztangą - 130 kg.

- Lubię sobie stawiać nowe wyzwania i w nich się sprawdzać. Ćwiczyłam razem z nimi (zawodnikami Husarii - przyp. red.) na siłowni. Sprowokowali mnie, twierdząc, że w futbolu nie dam sobie rady - podsumowała.

Na kolejnych stronach zobaczycie zdjęcia przyszłej futbolistki ze Szczecina.
Studentka Akademii Morskiej w Szczecinie Jagoda Feszczak od siedmiu lat trenuje sporty siłowe. Od trzech miesięcy natomiast przygotowuje się do występu w... Polskiej Lidze Futbolu Amerykańskiego.

Ambitna sportsmenka zamierza bowiem grać w Husarii Szczecin. Feszczak, która może być dopuszczona do rywalizacji z futbolistami (kobiety nie mają bowiem swoich rozgrywek), występuje na pozycji linebackera (obrońcy).

- Siniaki na rękach to nic takiego. Nie odczuwam żadnego lęku w związku z tym, że atakujący mężczyźni są zazwyczaj więksi ode mnie i nie stosują wobec mnie taryfy ulgowej ze względu na płeć - powiedziała w rozmowie z "SE".

Przygotowanie siłowe z pewnością będzie jej sporym atutem. W pozycji leżącej 25-latka wyciska 95 kg, w martwym ciągu - 140 kg, a w przysiadzie ze sztangą - 130 kg.

- Lubię sobie stawiać nowe wyzwania i w nich się sprawdzać. Ćwiczyłam razem z nimi (zawodnikami Husarii - przyp. red.) na siłowni. Sprowokowali mnie, twierdząc, że w futbolu nie dam sobie rady - podsumowała.

Na kolejnych stronach zobaczycie zdjęcia przyszłej futbolistki ze Szczecina.
Studentka Akademii Morskiej w Szczecinie Jagoda Feszczak od siedmiu lat trenuje sporty siłowe. Od trzech miesięcy natomiast przygotowuje się do występu w... Polskiej Lidze Futbolu Amerykańskiego.

Ambitna sportsmenka zamierza bowiem grać w Husarii Szczecin. Feszczak, która może być dopuszczona do rywalizacji z futbolistami (kobiety nie mają bowiem swoich rozgrywek), występuje na pozycji linebackera (obrońcy).

- Siniaki na rękach to nic takiego. Nie odczuwam żadnego lęku w związku z tym, że atakujący mężczyźni są zazwyczaj więksi ode mnie i nie stosują wobec mnie taryfy ulgowej ze względu na płeć - powiedziała w rozmowie z "SE".

Przygotowanie siłowe z pewnością będzie jej sporym atutem. W pozycji leżącej 25-latka wyciska 95 kg, w martwym ciągu - 140 kg, a w przysiadzie ze sztangą - 130 kg.

- Lubię sobie stawiać nowe wyzwania i w nich się sprawdzać. Ćwiczyłam razem z nimi (zawodnikami Husarii - przyp. red.) na siłowni. Sprowokowali mnie, twierdząc, że w futbolu nie dam sobie rady - podsumowała.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
yes
20.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na mecz w Polskiej Lidze Futbolu Amerykańskiego będzie musiała odpowiednio się przygotować. Nie będzie lekko, mimo przygotowania siłowego....  
avatar
Sławomir Słomiński
20.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no to teraz wszyscy będą się na nią świgać :))  
Bialy Juryj
20.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
A co to za szkarada?! Fuj!