Ile zarabiają polskie ring girls? Jedna z nich uchyliła rąbka tajemnicy

Okazuje się, że za kilka godzin spędzonych przy obsłudze gali można zarobić całkiem dobre pieniądze. Trzeba jednak spełnić kilka warunków. Jednym z nich jest rozmiar piersi.

Rafał Mielinowski 17 Lutego 2017, 14:47

Post udostępniony przez Urszula Elżbieta Toczko (@ula.toczko) 17 Lut, 2017 o 2:35 PST

Znana w Polsce fitnesska i ring girl Ula Toczko zamieściła w mediach społecznościowych ofertę pracy. - Szukam dwóch super ring girls, na galę w Szczecinie - czytamy na jej profilu na Instagramie. Chodzi o pracę podczas gali boksu (25 lutego), na której walką wieczoru będzie starcie rewanżowe Krzysztofa Zimnocha z Mike'em Mollo.

W dalszej części ogłoszenia znajdziemy wymagania. Kandydatka powinna mieć 168-172 cm wzrostu, wysportowaną sylwetkę, biust minimum C i posiadać dobrą umiejętność poruszania się na szpilkach.

Na koniec Toczko zdradziła, ile można zarobić, pracując w charakterze ring girl na gali w Polsce. - Wynagrodzenie 600-800 zł, zwrot dojazdu i nocleg zapewniony - napisała.

W 2013 roku Toczko - wówczas 19-latka - została Miss Suwalszczyzny. Dzisiaj jest jedną z gwiazd polskiego fitnessu. Realizuje się również jako makijażystka, fotomodelka i ring girl. Swoją sportową sylwetką motywuje do treningów tysiące Polek.

Na kolejnych stronach zobaczycie zdjęcia seksownej sportsmenki z Gdańska.