Mamed Chalidow zaliczył udany powrót do MMA po dziesięciu miesiącach przerwy. Zawodnik klubu Berkut Arrachion Olsztyn w sobotni wieczór pokonał na gali ACB 54 w Manchesterze reprezentanta gospodarzy Luke'a Barnatta.
To była bardzo krótka walka. Polak w jednej z pierwszych akcji trafił przeciwnika potężnym prawym sierpowym. Potem zasypał go gradem ciosów, aż we wszystko wtrącił się sędzia. Oficjalnie pojedynek zakończył się przez KO w 21. sekundzie.
- Specjalne podziękowania dla Barnatta. Dzisiaj to do mnie uśmiechnęło się szczęście. Luke, wielkie zwycięstwa jeszcze przed tobą. Będę ci kibicować. Powodzenia przyjacielu! - napisał Chalidow na Instagramie (patrz slajd nr 1).
Zobacz więcej: Błyskawiczne zwycięstwo Chalidowa na gali ACB 54 (wideo)
W hali Manchester Arena Chalidowa (oraz Aslambeka Saidova i Adama Zająca, którzy również walczyli na ACB 54) dopingowała liczna grupa Polaków. Wśród nich byli piłkarze Leicester City, Marcin Wasilewski oraz Bartosz Kapustka.
Na Instagramie można znaleźć kilka ich fotek. Jedną zrobiła żona "Wasyla" - Joanna, pozostałe zostały udostępnione przez kibiców.
