Oliwer Wienczatek stracił kontrolę nad emocjami w 42. minucie. Zawodnik MKS Ełk Patryk Rosoliński, próbując strzelić gola wślizgiem, sfaulował bramkarza ŁKS 1926 Łomża.
Wienczatek był tak wściekły, że błyskawicznie się podniósł i w rewanżu kopnął leżącego na murawie przeciwnika. Rozpętała się awantura, w przepychankach brali udział piłkarze z obu drużyn.
Arbiter główny meczu - Piotr Urban z Warszawy - nie miał litości dla krewkiego golkipera i pokazał mu czerwoną kartkę.
W tym momencie goście z Łomży prowadzili 1:0. Zespół gospodarzy nie potrafił jednak wykorzystać gry z przewagą jednego zawodnika i ostatecznie przegrał 1:3.
Zobacz skrót meczu w Ełku (awantura na boisku od 1:04).