Za nami świetny sezon w wykonaniu polskich skoczków narciarskich. Jednym z największych bohaterów został Piotr Żyła. Skoczek z Wisły na mistrzostwach świata zdobył dwa medale - brąz indywidualnie oraz złoto drużynowo. W dodatku Puchar Świata ukończył na 11. miejscu.
Teraz "Wewiór" może w końcu odpocząć, na co z pewnością długo czekał. Czasu nie ma wiele, bo trener Stefan Horngacher dał swoim podopiecznym tylko siedem dni wolnego. Jakie plany ma Żyła?
- Miałem taki plan, żeby nauczyć się grać na gitarze, jednak po kilku zerwanych strunach wylądowała ona w kącie. Teraz będzie mało czasu, żeby do tego wrócić. Powiedzmy sobie szczerze, leżenie na kanapie jest dużo przyjemniejsze - mówi w "Przeglądzie Sportowym".
Skoczek dodał jednak, że nie zamierza przez cały tydzień nic nie robić, bo ma do nadrobienia pewne zaległości w życiu prywatnym.
- Oczywiście trzeba się zregenerować, ale nie jestem w stanie przez tydzień nic nie robić, na pewno będzie mnie nosić. Muszę nadrobić różne zaległości w życiu prywatnym, popłacić rachunki.
Wiadomo też, co robią dwaj inni nasi zawodnicy. Kamil Stoch udał się z żoną do słoweńskiej Kranjskiej Gory. Natomiast Jan Ziobro skupi się na pracy we własnej firmie meblarskiej.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: dziewczyna Szpilki trenuje jiu-jitsu. Zobacz, jak poddała mężczyznę
Niech odpoczywają i załatwiają/załatwią swoje sprawy.
Przypomnę przy okazji http://sportowefakty.wp.pl/sportowybar/663097/stoch-wkrotce-wprowadzi-sie Czytaj całość