Kowalczyk pokazała zdjęcie z trasy maratonu. Biegaczki ochraniał czołg!

Newspix / RADOSLAW JOZWIAK / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk
Newspix / RADOSLAW JOZWIAK / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk

Dwukrotna mistrzyni olimpijska zapewniła w mediach społecznościowych, że podczas zawodów Reistadloepet uczestniczki czuły się bezpiecznie.

Czołowe zawodniczki PŚ w biegach narciarskich wypoczywają już po ciężkim sezonie na urlopach, ale nie dotyczy to Justyny Kowalczyk. Biegaczka z Kasiny Wielkiej w sobotę wygrała maraton Reistadloepet na dystansie 50 kilometrów, który odbył w północnej Norwegii.

Podczas przedostatniego biegu cyklu Visma Ski Classics Polka wyprzedziła drugą na mecie Japonkę Masako Ishidę o ponad 54 sekundy. Dla Kowalczyk był to trzeci bieg maratoński w tym roku - w pierwszym swoim występie wygrała norweski Birkebeinerrenet, a w szwedzkim Arefjaellsloppet zajęła czwarte miejsce.

W Reistadloepet biegaczkom podczas rywalizacji na wymagającej trasie - przez ok. trzy kilometry - towarzyszył... czołg norweskiej armii! Obecność wozu bojowego na imprezie narciarskiej spowodowany był tym, że w regionie stacjonuje jeden z największych norweskich batalionów.

- Pisałam już, że czujemy się tu bezpiecznie - napisała Kowalczyk na Twitterze, gdzie zamieściła zdjęcie z sobotnich zawodów.

Źródło artykułu: