Nigeryjski piłkarz Leicester City, 24-letni Ahmed Musa, został zatrzymany przez policję pod zarzutem pobicia żony. - Stało się to zaledwie kilka godzin po tym, jak nazwał małżonkę... "swoją królową" - informuje "The Sun".
W środę (5 kwietnia) żona zawodnika "Lisów" - Jamila - obchodziła urodziny. Z tej okazji sportowiec zamieścił na Instagramie chwytające za serce życzenia. W tym szczególnym dniu życzył solenizantce dużo radości, uśmiechu i błogosławieństwa. - Niech Bóg obdaruje cię dobrobytem. Wszystkiego najlepszego moja królowo - napisał Musa na portalu społecznościowym.
Jak dowiedział się "The Sun", w środę nad ranem służby pojawiły się w willi pary w Countesthorpe (w hrabstwie Leicestershire) po odnotowaniu zgłoszenia przemocy domowej. Po odebraniu zeznań od kobiety, napastnik aktualnego mistrza Anglii trafił do aresztu.
@Gidi_Traffic Leicester City star Ahmed Musa arrested on suspicion of beating his wife – hours after calling her his ‘Queen’ on Instagram pic.twitter.com/nUwVX4Po7K
— AustynZOGS (@Austynzogs) 6 kwietnia 2017
Ostatecznie - po trwającym kilka godzin przesłuchaniu - Musa nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i wyszedł na wolność. Żona w końcu nie wniosła oskarżenia. - Całe to aresztowanie było dla niego szokiem. Nigdy w życiu nikogo nie uderzył - powiedział mediom jeden z przyjaciół afrykańskiego futbolisty.
61-krotny reprezentant Nigerii latem ubiegłego roku przeszedł do Leicester City z CSKA Moskwa za ok. 17 mln funtów. W obecnym sezonie Premier League rozegrał do tej pory 19 meczów, w których zdobył dwie bramki.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: zawodnik Bellatora bezlitośnie skrytykował „Popka”