Do zderzenia hiszpańskiego pomocnika i belgijskiego bramkarza doszło na poniedziałkowym treningu. Obaj od razu udali się do centrum leczenia Chelsea FC. Więcej obrażeń po tym starciu miał Cesc Fabregas, który na swoim Instragramie "pochwalił się" zdjęciami.
Widać było, że Hiszpan ma rozcięcie na czole i okład z lodu na prawej łydce. W żartobliwy sposób odniósł się do zdarzenia: "Dziękuję Ci, Thibaut Courtois", dodając do tego sporo emotikonów.
Bramkarz leżał na stole i był masowany, ale on żadnych urazów po tym zderzeniu nie ma.
Nie wiadomo jednak, czy obaj będą gotowi do gry w środowym spotkaniu z AFC Bournemouth, które odbędzie się na Stamford Bridge. Tym bardziej, że Belg nie wystąpił w ostatnich trzech meczach, z kolei Fabregas od niemal miesiąca jest wyłączony z gry.
ZOBACZ WIDEO: Serie A: Napoli ugasiło pożar. Dublet Mertensa, Zieliński był zmiennikiem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]
Czy Chelsea wyeliminuje Barcelonę w Lidze Mistrzów? 
