Afera z udziałem byłego zawodnika NFL. Wszczął awanturę... w zakładzie pogrzebowym

Getty Images / Michael Adamucci / Na zdjęciu: Richie Incognito
Getty Images / Michael Adamucci / Na zdjęciu: Richie Incognito

Richie Incognito nie daje o sobie zapomnieć. Były już zawodnik NFL trafił do aresztu po tym jak wszczął awanturę w zakładzie pogrzebowym w USA.

W tym artykule dowiesz się o:

O całej sprawie pisze między innymi "The Guardian". W weekend zmarł ojciec Richiego Incognito. W poniedziałek 35-latek zgłosił się do jednego z zakładów pogrzebowych w Arizonie, by omówić szczegóły ceremonii pogrzebu ojca.

Spotkanie nie przebiegło jednak spokojnie. Były zawodnik NFL miał zdenerwować się na personel i zacząć niszczyć mienie firmy oraz grozić, że przyniesie broń ze swojego samochodu i zastrzeli pracowników.

Świadkowie opisywali, iż Ingocnito rzucał różnymi przedmiotami w trumnę, a sami pracownicy zaczęli się chować do momentu aż nie przyjechała policja.

Później funkcjonariusze przeszukali samochód byłego sportowca i rzeczywiście znaleźli broń w bagażniku. Incognito został aresztowany, ale wyszedł już na wolność, dzięki wpłaceniu kaucji. Policjanci twierdzą, że rodzina zabroniła 35-latkowi wzięcia udziału w pogrzebie ojca.

Richie Incognito występował w lidze NFL (futbol amerykański) od 2005 do 2017 roku. W ostatnim czasie pozostawał bez klubu. Już w 2013 roku były problemy z jego zachowaniem, ponieważ został zawieszony przez klub Miami Dolphins za zastraszenie kolegi z drużyny.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Milik z golem, Zieliński trafił w poprzeczkę. Napoli wygrywa na inaugurację [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]

Komentarze (0)