Anna Lewandowska chwali Katarzynę Zielińską. "Kaśka prawdziwa fighterka"

Anna Lewandowska wystartowała z nowym wyzwaniem - Fighter Challenge. Do wspólnego trenowania zaprasza wszystkich internautów, a także słynne osoby. Ostatnio ćwiczyła z aktorką Katarzyną Zielińską. Celebrytka otrzymała pochwałę od żony Roberta.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Anna Lewandowska Instagram / Fot. Instagram / Na zdjęciu: Anna Lewandowska
Anna Lewandowska niedawno rozpoczęła Fighter Challenge. Sportsmenka szlifuje formę razem z internautami, którzy mogą brać udział w treningach dzięki transmisjom na żywo.

Żona Roberta Lewandowskiego zaprasza do wspólnych ćwiczeń popularne osoby. Ostatnio u jej boku trenowała aktorka Katarzyna Zielińska. Grała ona w takich serialach jak m.in. "Barwy szczęścia", "Przyjaciółki", a także "Zawsze warto". Jest również znana chociażby z roli w filmie "Listy do M.". To także producentka teatralna. Jednym z jej dzieł jest produkcja "Nowy Jork. Prohibicja".

"Piękna aktorka, piękna przede wszystkim mama" - w ten sposób przedstawiła ją Anna. - Po dwóch "lajwach" (transmisjach na żywo - przyp. red.) czuję nogi, czuję pośladki, nie będę ukrywała - zdradziła wszystkim Lewandowska.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Lewandowskiego na treningu Bayernu!

Później rozpoczęła około 45-minutowy trening. Zielińska wiernie jej towarzyszyła. "Kaśka prawdziwa fighterka! Brawo kochana. Duma" - skomentowała Anna po opublikowaniu nagrania.

Postawę Katarzyny Zielińskiej w trakcie ćwiczeń z żoną Roberta oceniła również aktorka Sonia Bohosiewicz. "No i dałaś radę" - napisała. W podobnym tonie trening podsumowała kompanka Lewandowskiej. "Dałam radę" - stwierdziła w opisie do nagrania z treningu, które zamieściła na Instagramie.

Oczywiście po wykonanych ćwiczeniach nie mogło zabraknąć wspólnego zdjęcia Lewandowskiej i Zielińskiej. W opisie sportsmenka pogratulowała wszystkim dobrej postawy podczas tego treningu. "Raz jeszcze brawo za dziś" - napisała.

Czytaj także:
- Quique Setien pewny dalszej pracy w FC Barcelona. Po meczu z Atletico miał mieszane uczucia
- Leroy Sane w Bayernie Monachium, czyli spełnione życzenie Roberta Lewandowskiego. "Ten transfer to manifest" 

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×