"Uważam to za frajerstwo". Zieliński stanął w obronie Najmana

Maciejowi Zielińskiemu nie spodobało się zachowanie Krzysztofa Stanowskiego, który zakpił z Marcina Najmana. - Można lubić/nie lubić Najmana, ale... - skomentował były koszykarz na Twitterze.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Marcin Najman Materiały prasowe / Fame MMA / Na zdjęciu: Marcin Najman
Po ostrej wymianie zdań w mediach społecznościowych Marcin Najman i dziennikarz sportowy Krzysztof Stanowski mieli spotkać się w Częstochowie (pod siedzibą Rakowa), by... stoczyć miedzy sobą walkę. "El Testosteron" pojawił się w umówionym miejscu, ale Stanowski od samego początku nie zamierzał z nim walczyć (więcej TUTAJ).

"Marcin, jaki ty jesteś głupi. Ty naprawdę myślałeś, że ja się przyjadę z tobą bić? (...) Jestem w Warszawie, mam spotkania biznesowe z poważnymi ludźmi. Człowieku, tam nikogo nie ma. Od początku chciałem tylko i wyłącznie, żebyś stał i czekał na mrozie, i czekał na walkę z gościem, który nigdy się nie bił" - skwitował Stanowski na nagraniu zamieszczonym na Twitterze.

Do tej sytuacji odniósł się jeden z najlepszych polskich koszykarzy Maciej Zieliński, który wziął w obronę Najmana. "Można lubić/nie lubić Najmana, ale takie wystawianie Typa i wyśmiewanie się potem uważam za frajerstwo..." - ocenił Zieliński we wpisie na swoim twitterowym koncie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Artur Szpilka zaszalał podczas morsowania. "Wariat", "To się nie dzieje!"

"W punkt", "Popieram. Jest granica między wyśmiewaniem, a żenadą", "W konflikcie Najman vs Stanowski kibicuje Najmanowi", "Jestem tego samego zdania. Słabe to było" - to tylko wybrane opinie Twitterowiczów.

Głos w sprawie zabrał też Najman. "Każdy prawdziwy facet, nieważne - piekarz, muzyk czy dziennikarz, gdy umawia się na sparing i w dodatku sam proponuje godzinę i miejsce, stawia się. No chyba, że ktoś facetem jest tylko w dowodzie, a w życiu jest obślizgłym tchórzem bez honoru jak Stanowski. Nie ma wytłumaczenia" - podsumował na TT.

Zobacz:
Orlen przejął Polska Press. Jest reakcja Marcina Najmana. "Jak można krytykować..."

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×