Słowa Ibrahimovicia wywołały burzę w sieci. Uderzył w legendę koszykówki

PAP/EPA / MATTEO BAZZI / Na zdjęciu: Zlatan Ibrahimović
PAP/EPA / MATTEO BAZZI / Na zdjęciu: Zlatan Ibrahimović

Zlatan Ibrahimović wbił szpilkę w gwiazdę Los Angeles Lakers, LeBrona Jamesa. Szwed zarzucił koszykarzowi nadmierne angażowanie się w sprawy polityczne. Po jego słowach w sieci zawrzało.

"Ibra" zasugerował, że sport i polityka nie idą ze sobą w parze. Jak podaje portal rt.com, doradził LeBronowi Jamesowi, aby ten "robił to, w czym jest naprawdę dobry".

- LeBron jest fenomenalny w tym, co robi, ale nie podoba mi się, gdy ludzie mający jakiś status, jednocześnie zajmują się polityką - powiedział Zlatan Ibrahimović w rozmowie dla UEFA.

- Rób to, w czym jesteś dobry. Ja gram w piłkę nożną, ponieważ jestem najlepszy w grze w piłkę. Nie zajmuję się polityką. Robiłbym to, gdybym był politykiem - dodał.

Zdaniem Ibrahimovicia James, ale też inni sławni ludzie, który angażują się w politykę, popełnia błąd. Portal rt.com przypomniał sytuację z 2018 roku, kiedy LeBron James skrytykował Donalda Trumpa. Dziennikarka Fox News powiedziała wtedy koszykarzowi, żeby "zamknął się i zaczął grać".

Po słowach Szweda w sieci zawrzało. Doszło do dyskusji pomiędzy kibicami LeBrona Jamesa. Zdania były mocno podzielone - część internautów przyznała rację piłkarzowi, część zawodnikowi "Jeziorowców".

- Zawsze mówię każdemu, kto ze mną gra, żeby spojrzał na Ronaldo [Brazylijczyka], że Ronaldo to piłka nożna - zakończył Ibrahimović.

Czytaj także:
Kibice zadecydowali. Pierwsze takie wyróżnienie dla Roberta Lewandowskiego w tym sezonie
"Dzieci śpią, mąż wrócił z Ligi Mistrzów". Romantyczne chwile Anny i Roberta Lewandowskich

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Połamał hokejowy kij na głowie rywala

Komentarze (0)