42-letni Marcin Najman jest byłym pięściarzem, który ze słabym skutkiem próbował swoich sił w MMA. W ostatnim czasie założył nawet własną organizację, na której ma stoczyć kolejną walkę, choć już wielokrotnie informował o definitywnym zakończeniu kariery.
Najman jednak nie samym sportem żyje. Od wielu miesięcy były pięściarz chętnie wypowiada się na polityczne i społeczne tematy. Wdaje się w dyskusje w mediach społecznościowych, ale i dostaje możliwość przedstawienia swojej opinii w programach Telewizji Publicznej.
Tym razem Najman wdał się w dyskusję z Tomaszem Lisem. Znany dziennikarz polityczny nawiązał do ostatnio gorącego tematu dotyczącego kapitału mediów w Polsce. Przy okazji wbił szpilę partii rządzącej i wspierającym ją mediom.
"Narodowość mediów nie jest najważniejsza. Mamy porządne, niezależne polskie media i PiS-owsko- szmaciane polskie media. Mamy porządne media z kapitałem niemieckim i media z kapitałem niemieckim uległe i spolegliwe wobec PiS. Liczą się wartości firmy i kręgosłupy ludzi" - napisał Lis na Twitterze.
Na ten komentarz zdecydował się odpowiedzieć Najman. "Panie Tomaszu, wbrew panującym opiniom w Pana środowisku, kapitał ma narodowość. Dlatego we Francji żadne, poza francuskimi firmami, nie mogą przejąć kontroli nad ich mediami. W swojej niekrytej nienawiści do prawicowych formacji gdzieś zatracił Pan zdrowy rozsądek. Szkoda" - odpowiedział były pięściarz.
Przypomnijmy, że Najman na swojej gali MMA VIP 3 ma się bić z Ryszardem "Szczeną" Dąbrowskim, byłym uczestnikiem programu "Chłopaki do wzięcia".
Panie Tomaszu, wbrew panującym opiniom w Pana środowisku, kapitał ma narodowość. Dlatego we Francji żadne, poza francuskie firmy, nie mogą przejąć kontroli nad ich mediami. W swojej niekrytej nienawiści do prawicowych formacji gdzieś zatracił Pan zdrowy rozsądek. Szkoda.
— Marcin Najman (@MarcinNajman) September 25, 2021
Czytaj też:
"Chłopak do wzięcia" będzie się bić z Najmanem! Zobacz, co już potrafi
Najman i Gołota w Zakopanem. Szokująca reakcja turystów!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bijatyka na ostro. To miał być spokojny mecz