Promotor zdegustowany wydarzeniami na Prime Show MMA. "Wstyd, organizatorzy"

Walka Jasia Kapeli z Ziemowitem Kossakowskim przyniosła wiele emocji, chyba jednak głównie poza klatką. Jednak to, co wydarzyło się w niej, mocno zdegustowało Andrzeja Wasilewskiego.

DP
Ziemowit Kossakowski vs Jan Kapela na Prime Show MMA Materiały prasowe / Prime Show MMA / Ziemowit Kossakowski vs Jan Kapela na Prime Show MMA
To starcie zapowiadało się ciekawie, choć nikt w nim nie spodziewał się wysokiego poziomu sportowego. Ziemowit Piast Kossakowski, były dziennikarz TVP Info, odpowiedział na zaczepkę Jasia Kapeli, stając z nim w szranki.

Pierwotnie mieli wystąpić w Fight Exclusive Night, ale ostatecznie ich walka została przeniesiona do Atlas Areny i na galę Prime Show MMA, czyli sygnowane przez Kasjusza Życińskiego wydarzenie.

Obaj zawodnicy od początku prezentowali kiepski poziom. Dość niespodziewanie po nieco ponad minucie walki triumfował Kapela, który okazał się lepszy w parterze. Kossakowski po walce trafił do... szpitala.

"Mam nadzieję, że nie po ciosach lub źle dobranych suplementach. Kilka dni temu proponowałem, żeby tacy wojownicy wyłącznie grali w klasy lub w kapsle. Wstyd organizatorzy" - napisał Andrzej Wasilewski, promotor bokserski.

Jeden z internautów wypomniał, że Szpilka też kiedyś po walce trafił do szpitala. "To był po batalii o Mistrzostwo Świata WBC w boksie, a nie jakieś żenujące wygłupy, nie mające nic wspólnego ze sportem" - odpisał Wasilewski.

Czytaj też:
Prime MMA. Klaudia Kamińska zrezygnowała z walki. Rywalka nie gryzła się w język
Kapela - Kossakowski: seria ciosów i koniec!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Jest ogień!". Internauci oczarowani pokazem Kowalkiewicz
Czy uważasz, że podczas tego typu gal powinno dochodzić do walk osób na tym poziomie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×