Gale Fame MMA są śledzone przez wielu ludzi. Osoby, które tworzą widowisko zazwyczaj otrzymują niemałe pieniądze. Michał Wiśniewski, wokalista Ich Troje, twierdzi, że miał otrzymać ogromną kwotę za gotowość do walki w oktagonie. Z powodów etycznych zdecydował się jednak odmówić.
- Miałem już propozycję za półtora miliona i odmówiłem, więc myślę, że w dalszym ciągu będę odmawiać, nawet gdyby ta stawka szła w górę - przyznał w rozmowie z Pudelkiem.
Co ciekawe zupełnie inaczej na sprawę patrzy Wojciech Gola, jeden z szefów federacji Fame MMA. W mocnych słowach wyraził się na temat wokalisty.
- 1,5 mln? Nie było takiej propozycji z naszej strony. Ktoś ma bujną nie tylko czuprynę - skomentował Wojciech Gola.
Nie wiadomo, kto w tej sytuacji mówi prawdę, lecz nie ma wątpliwości, że udział Wiśniewskiego w jakiejkolwiek gali Fame MMA jeszcze bardziej mógłby rozbudzić zainteresowanie społeczności tym tematem.
Dotychczas kilka znanych osób brało już udział w tego typu wydarzeniach, lecz żadna z nich nie jest tak popularna, jak Michał Wiśniewski.
Czytaj także:
Za miesiąc startuje w zawodach i już imponuje. Polak ma jeden problem
ZOBACZ WIDEO: Jego zjazd robi ogromne wrażenie. Zareagował znany aktor