W tym artykule dowiesz się o:
Nasza mistrzyni
Laura Grzyb pod koniec kwietnia będzie obchodzić 30. urodziny. Pochodząca z Jastrzębia-Zdroju sportsmenka osiągała godne uwagi rezultaty w bokserskich ringach. Była m.in. mistrzynią Europy. Teraz jednak czeka ją debiut w formule MMA.
Z boksu do KSW
W zawodowym boksie Grzyb mogła się pochwalić perfekcyjnym bilansem 11-0 (3 KO). Jej debiut w formule MMA odbędzie się 26 kwietnia 2025 roku podczas gali XTB KSW 105 w gliwickiej PreZero Arenie. Jej rywalką będzie Rumunka Gabriela Hristea.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"
Jest gotowa na kolejne wyzwanie
- Skończyliśmy sparingi. Nie było żadnych kontuzji, na zdrowie nie narzekam. Jestem zwarta i gotowa przed debiutem - stwierdziła Grzyb w rozmowie z "Faktem".
Podjęła ważną decyzję
Grzyb tak bardzo skupia na nadchodzącej walce w KSW, że postanowiła zmienić plany. Nie zdecydowała się pojechać do rodziny, aby wspólnie z nią spędzić święta wielkanocne.
Nie chciała się rozpraszać
- Spędziłam je w domu z partnerem. Nie chciałam się rozpraszać przed walką - powiedziała dziennikarzowi "Faktu". Przyznała przy tym, że ma bardzo liczne rodzeństwo.
Najmłodsza spośród pięciu sióstr
Grzyb przyznała, że jest najmłodsza w gronie pięciu sióstr. Jej rodzina jest więc bardzo liczna. - Żeby się nie rozczulać, chciałam pozostać skoncentrowana w samotności - powiedziała "Faktowi".