W tym artykule dowiesz się o:
Siostra trenera
Legia Warszawa ma nowego szkoleniowca. Portugalczyka Goncalo Feio zastąpił Rumun Edward Iordanescu. Były selekcjoner reprezentacji Rumunii, z którą pracował w latach 2022-2024, ma przywrócić blask Wojskowym, którzy zawiedli w sezonie 2024/2025, kończąc rozgrywki ligowe dopiero na piątym miejscu (udało się jednak wywalczyć Puchar Polski).
Kciuki za sukces Iordanescu z Legią będzie trzymać... Maria Iordanescu (na zdjęciu), siostra nowego trenera warszawskiej drużyny.
Pożegnała pracę w mediach
O 28-letniej Marii w ubiegłym roku zrobiło się głośno w rumuńskich mediach. Jak informował portal digisport.ro, prezenterka postanowiła zakończyć karierę w telewizji, by poświęcić więcej czasu rodzinie. Decyzja była trudna, ale priorytetem stała się jej córka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niezwykłe sceny w USA. Jak ona to wygrała?!
Nowe reflektory
"Dla mnie gasną reflektory w studiu Prima TV, a zapalają się nowe, które oświetlą moją dalszą drogę. Z ciężkim sercem, ale z łzami w oczach, żegnam się z kolegami, którzy stali się dla mnie drugą rodziną" - napisała Iordanescu na swoim profilu w mediach społecznościowych, ogłaszając swoją decyzję.
Rola matki
Maria podkreśliła, że jej decyzja była podyktowana potrzebą bycia bliżej córki, która od dłuższego czasu sygnalizowała chęć spędzania więcej czasu z matką. - Kiedy praca zawodowa nie odpowiada już potrzebom rodziny, wybieram rolę matki. Odchodzę szczęśliwa, z uśmiechem na twarzy - podkreśliła.
Nie chciała piłkarza
Siostra Edwarda Iordanescu jest piękną i atrakcyjną kobietą. Maria, która od 2022 roku jest żoną Teodora Magureanu, przyznała, że choć wielu piłkarzy próbowało zdobyć jej serce, nigdy nie była zainteresowana związkiem z kimś z tej branży.
"Nie jest to łatwe życie"
- Nie chciałam piłkarzy, a moja mama również nie była za tym. Powiedziała mi, że to nie jest łatwe życie, kiedy zostajesz sama, gdy oni są na zgrupowaniach - zdradziła w wywiadzie dla "SportCast cu Sile", dodając że znała problem z domu rodzinnego. Jej ojciec, Anghel Iordanescu, był świetnym piłkarzem, a potem wybitnym trenerem, m.in. trzykrotnym selekcjonerem reprezentacji Rumunii (w latach 1993-98, 2002-04 i 2014-16).