Skład węgla, firma kominiarska, magazyn... Tam pracują byli polscy piłkarze

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Niektórzy zostają przy futbolu, inni idą do polityki. Są też tacy, którzy nie radzą sobie z nową rzeczywistością i staczają się na dno. My postanowiliśmy się skupić na piłkarzach, którzy wybrali dość nietypowe zawody.

1
/ 9
Fot. PAP/ Grzegorz Michałowski
Fot. PAP/ Grzegorz Michałowski

Co robić na sportowej emeryturze? To pytanie zadaje sobie wielu polskich piłkarzy, którzy zbliżają się do tego przełomowego momentu w swoim życiu.

Niestety wielu futbolistów nie potrafi się przystosować do nowego trybu życia. Bez treningów, wyjazdów na mecze i stałej wypłaty zaczynają popadać w problemy finansowe, uzależniają się alkoholu czy hazardu, aż w końcu lądują na dnie (np. jak Igor Sypniewski - na zdjęciu).

Nie oni będą jednak bohaterami tego artykułu. My tym razem postanowiliśmy się skupić na piłkarzach, którzy po zawieszeniu butów na kołku nie zatracili się w nowej rzeczywistości. I choć pracują w dość nietypowych zawodach, z dala od futbolu, to radzą sobie na tyle, aby prowadzić normalne życie.

2
/ 9
Fot. WP SportoweFakty/Bartosz Tarnowski
Fot. WP SportoweFakty/Bartosz Tarnowski

W 2006 roku Grzegorz Piechna był na ustach wszystkich kibiców futbolu w Polsce. Piłkarz awansował do Ekstraklasy z Koroną Kielce i już w debiutanckim sezonie został królem strzelców (21 bramek).

Kapitalna postawa "Kiełbasy" została doceniona przez trenera reprezentacji Polski, który powołał go na mecz z Estonią. Zawodnik wystąpił, strzelił nawet gola. Ale później okazało się, że to był jego jedyny występ z orzełkiem na piersi.

Piechna jakiś czas potem grał w rosyjskim Torpedo Moskwa. Po powrocie do kraju jednak zaczęło mu się wieść gorzej, aż postanowił skończyć z futbolem. Co robi na emeryturze? Pracuje w składzie węgla!

3
/ 9
Fot. PAP/ Grzegorz Michałowski
Fot. PAP/ Grzegorz Michałowski

- Jak wygląda mój dzień? Praca, praca i jeszcze raz praca. Wstaję 6.30, zamykam psa, palę w piecu i ruszam rozwozić węgiel. Wracam na kolację. Czasami zdarzają mi się dalsze kursy, ale tak to głównie Opoczno i okolice, Końskie, Starachowice - powiedział Piechna w rozmowie z laczynaspilka.pl.

Były król strzelców Ekstraklasy nie ukrywa, że lubi swoją pracę. Warto wspomnieć, że firma należy do jego teściowej.

- Ta robota sprawia mi przyjemność i nawet zajmowałem się tym, gdy zdobywałem tytuł króla strzelców w ekstraklasie. Było wolne, wpadałem do domu, to trzeba było pomóc. Żadna praca nie hańbi - zaznaczył.

4
/ 9
Fot. PAP/ Roman Koszowski
Fot. PAP/ Roman Koszowski

Mariusza Śrutwy kibicom polskiego futbolu nie trzeba przedstawiać. Pochodzący z Bytomia napastnik przez wiele lat strzelał gole dla Ruchu Chorzów, zaliczył również krótki epizod w Legii Warszawa (24 mecze i siedem trafień). W reprezentacji Polski wystąpił pięciokrotnie, ale nie zdobył bramki.

Śrutwa to jeden z tych, którzy odsunęli się od futbolu na emeryturze, ale wciąż świetnie sobie radzą. 44-latek przejął zakład kominiarski po śmierci swoich rodziców i do dziś się nim zajmuje.

- Do tej roboty mam ogromny sentyment. Odziedziczyłem to po rodzicach. To był zawsze powód, by zostać w Polsce i nie wyjeżdżać. Chciałem uszanować to, co dostałem i co dawało mi niezależność. Jeśli coś robi się dobrze, to można iść do przodu, rozwijać się - powiedział "Przeglądowi Sportowemu".

5
/ 9
Fot. Newspix.pl/ Pressfocus/ Norbert Barczyk
Fot. Newspix.pl/ Pressfocus/ Norbert Barczyk

Śrutwa jest bardzo dobrym biznesmenem. - Mój zakład kominiarski zwiększył swoje dochody. W porównaniu do tego, co dostałem w spadku o kilkaset procent - pochwalił się w jednym z wywiadów.

Dzięki temu były piłkarz Ruchu może inwestować swoje pieniądze również w inne przedsięwzięcia. - Inwestuję m.in. w biznesy budowlane, medyczne, a nawet portale internetowe. Jestem również właścicielem cegielni - zdradził.

Były bramkarz reprezentacji Polski, Aleksander Kłak może finansowo nie radzi sobie tak dobrze, jak Śrutwa. Ale na pewno nie narzeka.

6
/ 9
Fot. PAP/ Piotr Teodor Walczak
Fot. PAP/ Piotr Teodor Walczak

Aleksander Kłak w 1992 roku świętował z reprezentacją Polski zdobycie srebrnego medalu olimpijskiego. Miał wielki talent. Pytały o niego takie kluby jak: Blackburn, PSV, Sheffield United czy Olympique Marsylia. Ostatecznie karierę zagraniczną zrobił, ale w dużo słabszych ligach: belgijskiej i holenderskiej.

Wielkim problemem polskiego bramkarza była słabość do alkoholu i słabe nerwy. Kłak nigdy nie wylewał za kołnierz, na "podwójnym gazie" spowodował wypadek samochodowy, który o mało nie zakończył się tragedią. Potem miał problemy z depresją i myśli samobójcze.

Po poważnej kontuzji kolana Kłak postanowił zakończyć karierę sportową. I tak wylądował w jednej z największych firm transportu miejskiego w Antwerpii.

7
/ 9
Fot. Newspix.pl/ Piotr Kucza
Fot. Newspix.pl/ Piotr Kucza

Kłak zapisał się na kurs kierowcy autobusowego w 2006 roku. - Na początku była to niemała sensacja, dlatego też spotykałem się z różnymi reakcjami ze strony kolegów z pracy. Większość z nich chciała wiedzieć, co skłoniło mnie do zerwania z piłką nożną, aby nie spać po nocach, pracować w weekendy czy być poniżanym przez pasażerów - powiedział były bramkarza dla gazeta.pl.

Kłak wybrał zawód kierowcy nieprzypadkowo. - Była okazja nieźle zarobić, a że od małego lubiłem jeździć autobusami, to wziąłem te robotę. Bardzo dobrze czuję się za kierownicą. Pasażerowie chyba też nie narzekają - stwierdził.

Kiedy mówimy o nietypowych zawodach polskich piłkarzy na sportowej emeryturze, nie sposób nie wspomnieć też o byłym zawodniku kadry narodowej, Radosławie Kałużnym.

8
/ 9
Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Polscy kibice futbolu z sentymentem wspominają Radosława Kałużnego. "Tata" słynął z wielkiego serca do gry i twardego charakteru. Jego bramki pomogły naszej drużynie narodowej awansować po raz pierwszy po 16 latach na mistrzostwa świata w Korei i Japonii.

Były piłkarz Wisły Kraków, Jagiellonii Białystok, Energie Cottbus czy Bayeru Leverkusen po zakończeniu kariery zapadł się pod ziemię. Podejrzewano, że ma to związek z jego problemami z życia pozasportowego. Kałużny na boisku zarobił miliony, ale wpadł w ogromne długi m.in. poprzez kosztowne rozwody.

To co się z nim działo przez ostatnie lata? W 2013 roku sportowca znaleźli dziennikarze weszlo.com. Okazało się, że "Tata" zarabia na życie w Anglii.

9
/ 9
Fot. Newspix.pl/ Piotr Kucza
Fot. Newspix.pl/ Piotr Kucza

Tuż przed odnalezieniem Kałużnego, krążyły plotki, że wyjechał do Anglii i pracuje na zmywaku. Jak się okazało, to była prawda tylko w połowie. Były piłkarz reprezentacji rzeczywiście wyjechał za chlebem na Wyspy, ale pracuje w firmie kurierskiej.

"Kałużny jest dzisiaj pracownikiem magazynu DHL na angielskiej prowincji, w 70-tysięcznej mieścinie Nuneaton koło Birmingham. Po karierze piłkarskiej zostały mu głównie mięśnie, dlatego dziś odpowiada za załadunek" - można było przeczytać na weszlo.com.

Kałużny swojej pracy się nie wstydzi i o powrocie do Polski nie myśli. Wkrótce do sklepów ma trafić jego książka (której współautorem jest nasz redakcyjny kolega Mateusz Karoń). Opowie w niej o swoim życiu sportowym i prywatnym. W ten sposób chce pokazać, że obraz wykreowany przez media ma niewiele wspólnego z prawdą.

Opracował PS

[b]Zobacz wideo: Czy Boniek zasłużył na nagrodę dla najlepszego piłkarza ostatniego 60-lecia?

[/b]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
otwarta
11.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Radzą sobie jak większość polaków...praca od nocy do nocy albo wyjazd za granice. Polak rodzi się po to żeby robić a nie po to żeby żyć a ci piłkarze chociaż trochę pożyli czego im zazdroszczę Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (404 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.