W tym artykule dowiesz się o:
Posted by Mateusz Kieliszkowski on 11 marca 2014
Popularność zawodów strongman spadła na łeb na szyję, kiedy Mariusz Pudzianowski zdecydował się odejść i zająć MMA. Następcą pięciokrotnego mistrza świata chce być Mateusz Kieliszkowski.
Siłacz z Chlebowa ma dopiero 23 lata, ale już może pochwalić się wieloma sukcesami. Ma nawet w swojej kolekcji wyjątkowy medal. Taki, którego nie udało się zdobyć nawet Pudzianowi.
A jak zaczęła się jego kariera?
Posted by Mateusz Kieliszkowski on 11 marca 2014
Kieliszkowski po raz pierwszy poszedł na siłownię w wieku 15 lat. Na początku ćwiczył, tylko żeby być "większym". Dopiero później zainteresował się zawodami strongman.
- W wieku 17 lat dostałem propozycję startu w zwykłych zawodach amatorskich, które o dziwo wygrałem. Ten start otworzył mi drogę do kolejnych imprez w naszym kraju - wspomniał w wywiadzie dla "Gazety Lubuskiej".
Trzy lata po debiucie Kieliszkowski był zawodnikiem, z którym musieli się liczyć najlepsi w kraju.
Posted by Mateusz Kieliszkowski on 11 marca 2014
W Międzyzdrojach siłacz z Chlebowa zdobył tytuł mistrza Polski i w nagrodę otrzymał bilet do USA na zawody Arnold Classic.
- Start na tak popularnych zawodach był moim marzeniem - przyznał Kieliszkowski.
Ale tak naprawdę jego wielka kariera zaczęła się, gdy udało mu się zdobyć tytuł mistrza świata amatorów w 2014 roku. Dzięki temu dostał szansę wzięcia udziału w Pro Strongman, gdzie rywalizują czołowi siłacze globu.
W 2015 roku świat ponownie usłyszał o Kieliszkowskim. 23-latek stanął bowiem na podium zawodów siłaczy Arnold Strongman Classic w Columbus (zajął trzecie miejsce). Wcześniej nie udało się to żadnemu Polakowi. Nawet Pudzianowskiemu.
- To bardzo specyficzne zawody, ale zarazem najtrudniejsze na świecie. Ciężary tam są niewyobrażalne. Oglądało nas kilka tysięcy osób. To bardzo ciekawe przeżycie. Dostałem zaproszenie na kolejną edycję - zdradził.
;p
Posted by Mateusz Kieliszkowski on 26 lipiec 2012
Kieliszkowski jest dzisiaj nazywany następcą Pudzianowskiego. - W USA organizatorzy bardzo mnie do niego porównywali. Mówili o waleczności i podejściu do konkurencji - zdradził.
O odejściu ze strongmanów i podążaniu śladami swojego idola jednak nie myśli. - MMA mnie nie interesuje. Na razie żyje tylko światem podnoszenia ciężarów - zaznaczył.
Posted by Mateusz Kieliszkowski on 12 czerwca 2013
Kieliszkowski ciężko pracuje na siłowni. Stosuje również dietę, choć tak naprawdę w jego sporcie nie jest ona taka ważna. - W tym sporcie można sobie dobrze zjeść i nie żałować kalorii oraz tłuszczu. Jednak mi trochę zależy na sylwetce i nie chcę być gruby - wyjaśnił.
A co z imprezami, alkoholem? - W moim sporcie liczy się odpowiednia regeneracja, ilość snu oraz posiłki. Nie można pozwolić sobie na imprezy i popijanie alkoholu - zakończył.
Z takim podejściem do sportu możemy być pewni, że jeszcze nie raz i nie dwa usłyszymy o Kieliszkowskim.
Opracował PS
Zobacz wideo: Radwańska komentuje wygraną z Niculescu
{"id":"","title":"","signature":""}