Kochały go miliony Polaków. Zmarł na raka w małym pokoiku, wśród setek pucharów
Grubba długo nie interesował się tenisem stołowym. Próbował swoich sił w bardziej popularnych dyscyplinach - piłka nożna, piłka ręczna, biegi. W każdym z tych sportów w przyszłości mógł iczyć na większą sławę. Zakochał się jednak w małej rakietce.
Zaczynał w niewielkim klubie LZS Zelgoszcz. Nie miał tam dobrych warunków do treningu, ale mimo to szlifował swój talent. Kolejnym etapem w karierze był Neptun Starogard Gdański. Przełomowym momentem był jednak transfer do AZS Uniwersytet Gdański. Stała za nim matka Leszka Kucharskiego, innego wybitnego tenisisty.
- Kiedy miał 15 lat, moja mama ściągnęła go do AZS. To był chłopak ze wsi, który był szalenie ambitny. Ta jego niesamowita ambicja doprowadziła go na światowy szczyt - mówił w jednym z wywiadów Kucharski.
-
Psalm H69 Zgłoś komentarzdobrzy ludzie umierają w samotności
-
blue heart Zgłoś komentarzcharyzmatyczny i towarzyski Grubba i jego słynne potyczki z "kamiennym" Janem-Ove Waldnerem - kto pamięta?
-
Andrzej Bogucki Zgłoś komentarzi dwóch Wielkich tenisistów stołowych . Jeszcze ciekawostka . Andrzeja odkryła matka Leszka. Jej Andrzej wiele na początku kariery zawdzięczał . Pózniej poszedł swoją , pełną sukcesów drogą. Długo nie będzie drugiego Andrzeja . No chyba , że w tym samym czasie pojawi się drugi Leszek Kucharski. Do dzisiaj największy autorytet w Polskim Tenisie Stołowym. Obaj mieli szczęście spotkać na swojej drodze , wspaniałą Kobietę / Basię Kowalską. Ona wylansowała Ich obu
-
Wars123 Zgłoś komentarzBył (jest) moim idolem. Na nim wzorowałem swoją grę. Do dziś lubię grać w tenisa stołowego. Bardzo lubiany i ceniony przeze mnie sportowiec.
-
Dorota Sławomir Ordynowski Zgłoś komentarzswietny sportowiec,nigdy o nim niezapomnimy.
-
Artur Kotowski Zgłoś komentarzrozpuszczalnikami i spowalniaczami. O klejach na bazie bio można wtedy było pomarzyć bo kosztowały krocie i nie wolno ich było sprowadzać z zagranicy. Tak więc podziękujmy władzy PRL-owskiej za raj na ziemi.
-
pablo80 - RSKZ Zgłoś komentarzKiedyś sam chciałem być Panem Andrzejem Grubbą. Prawdziwa legenda :)
-
admen Zgłoś komentarzwiązać. Cześć jego pamięci.
-
Krotoszyn Zgłoś komentarzDziękuję za wspomnienie o Andrzeju Grubbie. Faktycznie w czasach słusznie minionych, kibic myśląc tenis stołowy jednym tchem mówił Grubba.