Kontrowersyjny ranking Amerykanów. Zapomnieli o Lewandowskim?

Robert Lewandowski jest dzisiaj gwiazdą światowego formatu. Przynajmniej tak nam się wydawało. Zrzedły nam miny, gdy zobaczyliśmy listę 100 najpopularniejszych sportowców świata według magazynu ESPN. Polaka na niej nie ma!

Przemek Sibera
Przemek Sibera
Fot. WP Sportowefakty/ Wojciech Tarchalski


Cztery bramki z Realem Madryt, transfer do wielkiego Bayernu Monachium, ogromna podwyżka, pięć goli w dziewięć minut z VfL Wolfsburg, a do tego znakomite czwarte miejsce w plebiscycie FIFA na najlepszego piłkarza świata ("Złota Piłka") 2015 roku - Robert Lewandowski w ostatnim czasie stał się jedną z najwybitniejszych postaci futbolu, zyskał ogromną popularność. Polski napastnik na portalach społecznościowych (Facebook, Instagram i Twitter) ma ponad 14 mln fanów. To świetny rezultat.

Najwyraźniej jednak nie dla Amerykanów. Dziennikarze magazynu ESPN postanowili stworzyć ranking 100 najpopularniejszych sportowców na świecie ("World Fame 100").

Nazwisko gwiazdy Bayernu Monachium w ogóle w się w nim nie znalazło!

Zaskoczenie? W tym przypadku to mało powiedziane. No bo jak skomentować fakt, że na liście nie ma Lewandowskiego, a są piłkarze o co najmniej klasę gorsi od Polaka, do tego mający już najlepsze lata za sobą - Tim Howard (96. miejsce), Yaya Toure (86.) czy Radamel Falcao (27.)?

Warto dodać, że nisko w rankingu znalazł się bokser Władimir Kliczko (80.). Ze swojej lokaty nie będą zadowoleni także: Conor McGregor (37.), Floyd Mayweather Jr (26.) czy Maria Szarapowa (18.). Największą grupę w zestawieniu ESPN stanowią Amerykanie (56 osób). 

Jakie kryteria przyjęli autorzy "World Fame 100"? - Układając ranking, braliśmy pod uwagę zarobki sportowców według "Forbesa", liczbę fanów na portalach społecznościowych oraz liczbę wyszukiwań w Google - uzasadnia Ben Alamar z ESPN.

Z Ronaldo, Messim czy Neymarem Lewandowski równać się pod tym względem nie może, ale jego brak w czołowej "100" brzmi jak ponury żart.

Na kolejnych stronach zobaczysz Top 10 najpopularniejszych sportowców według ESPN (tutaj znajdziesz całą listę).

Czy Lewandowski powinien znaleźć się w rankingu 100 najpopularniejszych sportowców świata?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportowyBar na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (19)
  • Gandalf.77 Zgłoś komentarz
    Kto to Lewandowski dla Emerykanów ???
    • HugoFrugo Zgłoś komentarz
      I jak ma nie być tylu amerykanów w dodatku na amerykańskiej liście jak pewnie połowa to koszykarze z NBA, a to ogląda cały świat. Jeżeli zrobiliby ranking samych piłkarzy to Lewy
      Czytaj całość
      byłby dosyć wysoko. Póki co, on dopiero zaczyna budować swoją legendę i najbliższy turniej niech mocno się do tego przyczyni.
      • pajac Zgłoś komentarz
        A co on miałby tam robić? Przecież jest słaby. Poza Polską nikt go nie zna, kto tu jest zaskoczony? Przecież pisze o tym od zawsze. Wielu już otworzyło oczy na medialną propagandę,
        Czytaj całość
        myślę, że słabe wyniki reprezentacji Polski, brak goli Lewandowskiego w meczach pucharowych i ten ranking obudzą następnych.
        • Ibrakadabra 43 Zgłoś komentarz
          A jaką Lewandowski ma popularność? Znany jest tylko w Europie, a tak naprawdę tylko w Polsce i w Niemczech znany jest wszędzie, nie ma startu do takich zawodników jak nawet Falcao jeżeli
          Czytaj całość
          chodzi o popularność. Wystarczy spojrzeć na lajki na portalach społecznościowych, Lewy ma dużo mniej niż zawodnicy Realu, Manu czy Barcelony. Taka smutna prawda, a w Polsce kreuje się go na jakiegoś Boga.
          • Big Paul Zgłoś komentarz
            Amerykanie nie lubia Polakow, nie pamietaja o nas. Mieszkam tutaj od dziecka, oni nie lubia lepszych od siebie.
            • Paulina Maciuszek Zgłoś komentarz
              No już bardziej Radwańska powinna się znaleźć w tym rankingu niż on
              • pawel92a Zgłoś komentarz
                Pomijam już kwestię Lewandowskiego, ale cały ten ranking można sobie rozbić o kant d... LeBron James przed Messim - biorąc pod uwagę popularność na świecie piłki nożnej a
                Czytaj całość
                koszykówki, miejsce Jamesa przed Messim jest co najmniej zaskakujące. Ibrahimovic czy Suarez dalej niż jakiś McIlroy? Wolne żarty. Alex Morgan? Proszę Was, ile ludzi interesuje się damską piłką nożną?! O Howardzie już nie wspomnę, bo on nigdy nie był ani wybitnym, ani bardzo popularnym piłkarzem. Mam wrażenie, że liczba zaważyła liczba wyszukać w Google i zapomnieli dopisać, że wzięli tylko amerykańskie Google. Wtedy nikogo nie dziwiliby np. zawodnicy futbolu amerykańskiego, którzy poza USA nie są nigdzie znani.
                • pawel92a Zgłoś komentarz
                  91. miejsce zajął Rudy Gay :D
                  • Anatol Szafrański Zgłoś komentarz
                    A coż z niego za gwiazda ,farciarz i tyle.Co on zrobił w reprezentacji Polski,gra tam gdzie kasa.Dlatego słusznie amerykanie go ocenili.Sława polega nie tylko na zbijaniu kasy ale również
                    Czytaj całość
                    na inicjatywach społecznych w jakie znani ludzie angażują się.A on angażuje się maksymalnie w reklamach aż do obrzydzenia..
                    • Jacek Malinowski Zgłoś komentarz
                      Ten ich cały ranking można o kant du...py sobie rozbić. Nie wiem czemu te amerykańce tak nas nie lubią. My w ogień za nimi idziemy w ich wojnach, a oni nawet wiz nam nie chcą znieść.
                      Czytaj całość
                      Lewego widzę w pierwszej dziesiątce takiego jewrejskiego, zawszonego rankingu. Ale oni wiedzą swoje. Znalazłoby się miejsce tamże dla kilku innych naszych polskich tuzów sportowych.
                      • Krzysztof Czapliński Zgłoś komentarz
                        no coś podobnego jak ci jankesi mogli tak postąpić jak mogli pominąć drewniaka toż to afront dla Polski ,proponuję aby każdy szanujący się kibic piłki kopanej w tym kraju napisał
                        Czytaj całość
                        petycję do prezydenta Dudy aby ten natychmiast zerwał stosunki dyplomatyczne z USA wycofał polskiego ambasadora z tego niewdzięcznego kraju a ich ambasadora wykopał za ocean a także wypowiedział jankesom wojnę i dokonał inwazji na USA aby ich trochę nauczyć rozumu a trzon polskiej armii powinien się składać z kibiców i fan`atyków owego drewniaka a także kiboli uzbrojonych w kije baseball`owe , no i oczywiście Rysiek Swetru powinien zwołać POspolite ruszenie szKODników i uzbroić ich w sztachety i ruszyć na Biały Dom