W tym artykule dowiesz się o:
Ostatnie tygodnie nie są łatwe dla Joachima Loewa. Trener piłkarskiej reprezentacji Niemiec musiał pogodzić się z porażką na Euro 2016. Nasi zachodni sąsiedzi mieli sięgnąć po złoto, ale w półfinale przegrali z Francją 0:2. Dla aktualnych mistrzów świata było to rozczarowanie.
Okazuje się, że nie tylko w sporcie nie powiodło się słynnemu trenerowi. 56-letni Loew właśnie musi zmierzyć się z innym problemem. Rozstał się z kobietą, która była u jego boku przez większość życia.
Loew swoją żonę Danielę poznał w 1978 roku. Dwa lata później zostali parą. To była szkolna miłość, która potem przerodziła się w poważny związek. W 1986 r. wzięli ślub.
Na temat ich małżeństwa w mediach pisano bardzo mało. Oboje dbali o swoją prywatność, chronili ją przed dziennikarzami. Gdy pojawiały się publikacje na ich temat, przedstawiano ich zwykle jako zgodne małżeństwo.
Niemiecki trener był dumny z młodszej o dwa lata Danieli. Jego małżonka nigdy nie pchała się na afisz. Nie lubiła brylować w mediach, być na świeczniku.
Pani Loew akceptowała także zawód wykonywany przez męża. Nie miała problemu z tym, że często nie było go w domu.
- Żona jest przyzwyczajona do tego, że jako piłkarz albo trener weekendy spędzałem najczęściej poza domem - wyjaśnił Loew.
Teraz jednak wyszło na jaw, że ich związek wcale nie był taki idealny.
Niemiecka gazeta "Bild" donosi o rewolucji w życiu Loewa. Selekcjoner mistrzów świata rozstał się z żoną, z którą był w związku od 36 lat (z czego 30 lat w małżeństwie). Ta wiadomość zszokowała niemieckich kibiców!
Podobno Loewowie od dłuższego czasu musieli się zmagać z większymi lub mniejszymi kryzysami. Odbyli wiele trudnych rozmów, starali się uratować związek. W końcu jednak postanowili się rozstać.
Wszystko odbyło się w przyjacielskich relacjach. Powodem nie jest bynajmniej pojawienie się nowych partnerów w ich życiu.
- Jogi i Dani zdecydowali, że pójdą swoimi drogami. Mogę zapewnić, że oboje nie są w nowych związkach - mówi anonimowy informator "Bilda".
Małżeństwo nie zamierza palić za sobą mostów. Wręcz przeciwnie, nadal będzie ich wiele łączyć. Wprawdzie nie mają dzieci, ale prowadzą wspólne interesy.
Daniela Loew nadal ma zajmować się prowadzeniem interesów oraz finansami męża. To tylko potwierdza, że rozstanie nastąpiło w zgodzie, a Loewowie pozostaną w przyjacielskich stosunkach.
"Bild" zaznacza także, że Daniela prawdopodobnie nadal będzie mieszkać w ich wspólnym domu, który znajduje się w Wittnau, w pobliżu Freiburga. Z kolei Joachim przeprowadził się do mieszkania w Berlinie. Zamieszkuje w nim od powrotu z Euro. - Samotnie przeżywa porażkę - piszą zachodnie media.
56-letni szkoleniowiec będzie teraz mógł w całości poświęcić się swojej pracy. Jego kontrakt obowiązuje do 2018 roku. Niebawem rozpocznie walkę o awans na mistrzostwa świata w Rosji.
Opracował CYK