Nadia Aviles kusi gorącymi zdjęciami w sieci. Piłkarz stracił dla niej głowę

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jeszcze niedawno czarowała podczas El Clasico kibicując FC Barcelonie. Seksowna modelka Nadia Aviles dopingowała przede wszystkim Denisa Suareza, z którym od lat tworzy udany związek.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 6

Szybko znalazł pocieszenie

Denis Suarez i Nadia Aviles zeszli się w 2018 roku. To w Hiszpance były piłkarz "Dumy Katalonii" znalazł pocieszenie po zakończonym kilka miesięcy wcześniej wieloletnim związku z Sandrą Montoto.

2
/ 6

Wzrost popularności

Modelka od początku związku z piłkarzem może cieszyć się solidnym wzrostem swojej popularności. Aktualnie jej konto na Instagramie obserwuje ponad 228 tysięcy fanów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lindsay Vonn zachwyca formą w bikini

3
/ 6

Nie bo się odważnych kadrów

Odważne kadry, seksowna bielizna? To nie stanowi dla niej żadnego problemu, a jej fani są pod wrażeniem jej figury.

4
/ 6

Nie tylko praca

Aviles chętnie dzieli się na Instagramie swoim życiem. Kocha podróże, słońce i morze - na jej profilu można znaleźć mnóstw zdjęć z wakacji.

5
/ 6

Lubi kusić

Hiszpanka wie, jak "zadowolić" swoich fanów i przyciągnąć nowych. Często wstawia zdjęcia, na których trudno nie "zawiesić oka".

6
/ 6

Wspiera swojego partnera

Piłkarska WAG była z Suarezem, gdy ten próbował swoich sił w Barcelonie. Potem wyprowadziła się z nim do Londynu po wypożyczeniu do Arsenalu. Teraz 27-letni pomocnik broni barw Celty Vigo.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (5)
avatar
Jan Kos
10.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pobzyka sobie chłop,jak w najlepszej agencji  
avatar
Tomek z Bamy
10.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale ma wielka glowa. 6/10,nie wiecej. Pzdr.  
avatar
Stanislas
9.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
7/10. Zdjęcie przy kuchence najlepsze.  
avatar
Emer
9.04.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Twarz to sam plastik. Niech uderzy do jakiegoś szejka.  
avatar
yes
9.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie komentuję anonima, znającego się na udanych związkach...