Gola niecodziennej urody mogli zobaczyć kibice w finałowym meczu Pucharu Argentyny pomiędzy Velez Sarsfield a Central Cordoba (0:1). Na początku drugiej połowy prawą stroną pognał Matias Emanuel Godoy, który zdecydował się na dośrodkowanie. Ostatecznie, 22-latkowi piłka tak zeszła z nogi, że skierował ją prosto... do siatki. Golkiper drużyny przeciwnej próbował jeszcze interweniować, ale nie dał rady - futbolówka wpadła mu za kołnierz. Dzięki bramce Godoya, drużyna Central Cordoba zwyciężyła i zdobyła trofeum. W dzisiejszym odcinku także zaskakująca pasja Kamila Grabary oraz umiejętności Luisa Diaza.
Źródło artykułu: WP SportoweFakty