Do sieci trafiło nagranie z meczu ligi marokańskiej, które w mgnieniu oka stało się viralem. W spotkaniu Union Sportive Yacoub El Mensour z Renaissance Zemamra padły dwa gole dla gospodarzy, ale świat obiegł nie gol, lecz pudło. Mehdi Balouk został autorem jednej z najbardziej niewytłumaczalnych pomyłek ostatnich lat. Po obronie bramkarza piłka trafiła wprost pod jego nogi. Odległość? Metr, może pół. Przeciwnika? Żadnego. Bramka? Pusta. Efekt? Strzał... w słupek. Nawet komentatorzy przecierali oczy ze zdumienia. I choć gospodarze wygrali 2:0, to właśnie pudło Balouka zostanie z tego meczu zapamiętane najbardziej. W tym odcinku zobaczysz także zaskakujące sceny z klubową maskotką oraz wyjątkowy występ na stadionie Górnika Zabrze.
Wpisz przynajmniej 2 znaki