Łzy szczęścia i wielka feta. Piłkarze i kibice z Islandii bawili się, jakby wygrali Euro
Redakcja
Reprezentacja Islandii wróciła do domu po przegranej z Francją (2:5) w ćwierćfinale Euro 2016. Kibice przywitali piłkarzy w iście mistrzowskim stylu. Na ulicach Reykjaviku pojawiły się tysiące ludzi. Były głośne śpiewy, wiwaty, a nawet łzy szczęścia rozentuzjazmowanych fanek. Zawodnicy przejechali przez miasto autokarem bez dachu. - To było fantastyczne! Widzieliśmy tych wszystkich ludzi machających do nas. Teraz możemy świętować przez kilka dni - mówił wzruszony selekcjoner Lars Lagerbaeck.
Polub SportowyBar na Facebooku
Komentarze (0)