40-stopniowy upał, piekielnie trudna trasa. Zobacz ekstremalny wyścig kolarski
Michał Fabian
Odbywający się od 2004 r. wyścig Cape Epic nazywany jest "Tour de France kolarstwa górskiego". Uczestnicy morderczej rywalizacji w RPA mają do pokonania 691 km (podzielonych na osiem etapów) i 15400 m przewyższeń. To wszystko w temperaturze dochodzącej do 40 stopni. Zawodnicy startują w parach - ma to ułatwić pokonywanie trasy, a przede wszystkim zwiększyć ich bezpieczeństwo. Na mecie są jednak potwornie wyczerpani, co zobaczycie na zdjęciach. Wyścig zakończy się 26 marca.
- Warunki szybko potrafią się tu zmienić - z chłodnego powietrza w górach do ekstremalnie ciepłego i suchego po drugiej stronie. W połączeniu z piaszczystymi drogami kolarze cierpią non stop - powiedział Schurter w rozmowie z "Blickiem". Na zdjęciu: Matthias Stirnemann.
Na zdjęciu:
Nino Schurter
Polub SportowyBar na Facebooku
Komentarze (3)