Na to wydarzenie czekają wszyscy fani sportów walki. Ołeksandr Usyk zmierzy się z Danielem Duboisem na gali, która odbywać się będzie w Tarczyński Arenie we Wrocławiu.
Obaj będą mieli o co walczyć. Stawką będą cztery pasy mistrza świata wagi ciężkiej: IBF, IBO, WBA i WBO.
O zdanie na temat obu zawodników poproszony został Krzysztof Kosedowski. Polski medalista olimpijski z 1980 roku z Moskwy zaskoczył swoim nietypowym porównaniem.
- To są dwa inne światy. Usyk to Himalaje boksu, a Dubois? To jest wejście na Gubałówkę, gdzie tam na Gubałówkę, na Górkę Szczęśliwicką! - powiedział dla Faktu Krzysztof Kosedowski.
ZOBACZ WIDEO: Wielkie zamieszanie przed galą Clout MMA. Co z walką Załęcki - Omielańczuk?
62-letni były bokser zdradził też, za kogo w tym starciu będzie trzymał kciuki. Wybór padł na Usyka. Jak przyznał Kosedowski, byłby on mocno zawiedziony, gdyby to Dubois odniósł zwycięstwo.
- Dubois to silny kwadrat, nic więcej. Usyk to jest pan bokser. Każdy fan tego sportu może go podziwiać. Pięściarz wzbudza sympatię nie tylko w Ukrainie i Polsce - dodawał.
Przypomnijmy, że starcie Usyka z Duboisem zaplanowano na sobotę 26 sierpnia na godzinę 23:00. Relacja tekstowa z tej walki będzie dostępna na portalu WP SportoweFakty.
Zobacz także:
Gwiazdor zapowiedział przyjazd do Polski
Walka wieczoru zakończona przed czasem