GROMDA. Łukasz "Brodacz" Załuska - Norbert "Lodówa" Rozenbajgier. Sędzia przerwał starcie w czwartej rundzie
Zakończyło się czwarte starcie turniejowe podczas gali GROMDA Fight Club. Łukasz Załuska konsekwentnie rozpracowywał Norberta Rozenbajgiera i ostatecznie zwyciężył w czwartej rundzie.
Zdecydowanie szybszy od rywala był Łukasz Załuska, który od pierwszych sekund drugiej rundy celnie trafiał mocnymi prostymi. Rozenbajgier miał zdecydowane problemy i brakowało mu pomysłu na pojedynek, gdyż przez całą odsłonę zadał zaledwie kilka ciosów.
Obaj zawodnicy w trzeciej rundzie byli już zmęczeni, jednak Załuska w dalszym ciągu pozostawał aktywny na nogach, przez co w dalszym ciągu kontrolował przebieg starcia. Na sam koniec "Brodacz" udaną kombinacją na korpus zmusił sędziego do liczenia. "Lodówa" po chwili zdołał wstać, jednak dalszy przebieg walki przerwał gong kończący rundę.
Czwarta odsłona to już kompletna dominacja Załuski. "Brodacz" cały czas napierał na przeciwnika, którego zmuszał do defensywy. Po kilku kolejnych uderzeniach Rozenbajgier po raz kolejny był liczony, jednak po następnym nokdaunie sędzia zdecydował się przerwać starcie.
W półfinale Łukasz "Brodacz" Załuska zmierzy się z Krystianem "Tysonem" Kuźmą.
ZOBACZ TAKŻE:
GROMDA. Michał "Kickboxer" Bławdziewicz - Konrad "Ruski" Podemniak. Kompletna dominacja i kolejny nokaut
GROMDA. Krystian "Tyson" Kuźma - Piotr "Capo" Półchłopek. Tutaj nie ma czasu na kalkulację! Kolejny nokaut
GROMDA. Wasyl "Vasyl" Hałycz - Paweł "Bizer" Dziuba. Krew się lała strumieniami! Brutalna walka