Rafał Kijańczuk potrzebował niecałej minuty, aby znokautować doświadczonego Marcina Zontka na gali FEN 26 we Wrocławiu. Dla "Kijany" była to pierwsza wygrana w szeregach Fight Exclusive Night. - Do tej pory jeszcze niewiele pokazałem ze swojego arsenału. Źle wchodziłem w pojedynki, głowa źle pracowała i byłem przekonany, że mogę kończyć walki tylko rękami. Dzisiaj pokazałem, że jest jednak inaczej - mówi Rafał Kijańczuk. - Planem była spokojna walka i strategiczne podejście do pierwszej, drugiej rundy. Na pewno nie chciałem tego tak szybko kończyć.