"Klatka po klatce" (on tour). EFM 3. Piskorz niezadowolony po walce. "Nie tak to sobie wyobrażałem"

W tym artykule dowiesz się o:

- Nie tak wyobrażałem sobie dzisiejszą wygraną. Niestety wyszło jak wyszło. Czuję się dobrze i czekam na kolejną propozycję. Nie jestem zadowolony, bo walka mogła się różnie skończyć. Uważam, że i tak bym go przełamał, bo nie miał siły mnie skończyć. Sędzia jednak zdecydował i wygrałem przez dyskwalifikację. Nawet nie widziałem jak to się stało - mówi Mateusz Piskorz, który na gali EFM 3 wygrał z Marcelem Grabińskim, który za nieregulaminowe uderzenie został zdyskwalifikowany przez sędziego. Decyzja nie spodobała się jednak Niemcowi i jego sztabowi. Tuż po ogłoszeniu werdyktu, gdy Piskorz miał udzielić wywiadu Krzysztofowi Skrzypkowi, team Grabinskiego zaczął wszczynać awantury poza klatką.

Komentarze (0)