- Chciałem stoczyć pojedynek bokserski i na gołe pięści trzy tygodnie później. Okazało się, że moja walka bokserska została odwołana, więc promotor przystał na moją propozycję. To będzie bardzo oglądana gala, więc zależało mi, żeby zapisać się w tej historii - mówi Tomasz "Zadyma" Gromadzki, który powraca do organizacji GROMDA. Walczył na pierwszej gali i przekonuje, że bardzo chciał wrócić do nowej formuły. Na najbliższej gali zmierzy się z Rafałem "Łazarem" Łazarkiem. - Jest twardy, ma charakter. Potrafi dużo przyjąć i ma serce do walki. Nadrabia nim, kiedy ciało już nie pozwala - opisuje rywala "Zadyma".