Magnus Carlsen, po ostatnich kontrowersjach, rozpoczął mistrzostwa świata w szachach błyskawicznych z poślizgiem. Jak podaje "AftenPosten Sport", Carlsen spóźnił się na pierwszy mecz z niemieckim zawodnikiem Michaelem Bezoldem, który jest 870. na świecie w klasycznych szachach.
Carlsen, grając czarnymi, rozpoczął partię z tylko dwoma minutami na zegarze. Aby awansować, musi znaleźć się wśród ośmiu najlepszych po 13 partiach.
We wtorek najlepsza ósemka zmierzy się w rundach eliminacyjnych, które zakończą się finałem o złoto.
Początkowo Carlsen ogłosił wycofanie się z mistrzostw, ale w niedzielę niespodziewanie zmienił decyzję.
Ostatnie dni były pełne kontrowersji związanych z "jeans-gate". Carlsen został ukarany grzywną w wysokości 200 dolarów i wykluczony z ostatniej partii drugiego dnia mistrzostw świata w szachach szybkich. Przed kolejnymi zmaganiami nakazano mu zmianę stroju.
Po negocjacjach z prezydentem FIDE, Arkadijem Dvorkovitsjem, Carlsen zdecydował się jednak wystartować w szachach błyskawicznych. Finalnie umożliwiono mu rywalizację w dżinsach.
ZOBACZ WIDEO: Dostał na serwetce adres. Pojechał na Targówek i szok. "Był prawidłowy"