Garri Kasparow przyjechał z trzydniową wizytą do Polski na zaproszenie Piotra Borysa, członka Komisji Sportu i Edukacji Parlamentu Europejskiego.
W spotkaniu wziął udział również Wiceminister Edukacji Narodowej Mirosław Sielatycki, Tomasz Sielicki, prezes Polskiego Związku Szachowego oraz Jerzy Eliasz, Dyrektor Sportu Wyczynowego w Ministerstwie Sportu i Turystyki. Rozmowy dotyczyły popularyzacji szachów w polskich szkołach.
- Są badania, które pokazują, że nauka gry w szachy pomaga młodym uczniom w lepszym przyswajaniu i porządkowaniu wiedzy, ale ma też wpływ na ich dalszą edukację, a nawet pomaga już w dorosłym zawodowym życiu – powiedział na wstępie arcymistrz. – Dziesięć lat temu w USA wprowadzono do szkół szachy i teraz widać jak wielki impakt społeczny ma ten program. Również w Turcji, Armenii i wielu innych krajach - dodał Garri Kasparow.
- Jestem bardzo pro, zwłaszcza że z mojego punktu widzenia program ten ma same plusy, pomoże dzieciom w lepszym rozwoju, a na pewno znajdą się również talenty, oby na miarę pana Kasparowa, które będą w przyszłości sportowymi mistrzami – powiedziała Minister Sportu i Turystyki.
- Gdy połączymy wysiłek sportu i edukacji, wsparte takim autorytetem, jak pan Kasparow oraz wiedzą praktyczną płynącą z Polskiego Związku Szachowego, rzeczywiście program szachy w szkole może przynieść niezwykłe rezultaty – podsumował Mirosław Sielatycki, Podsekretarz Stanu w MEN.
Program miałby szansę w formie pilotażu zacząć funkcjonować już w 2013 roku. Jeszcze w tym tygodniu ma powstać robocza grupa, składająca się z pracowników Ministerstwa Sportu i Turystyki i Ministerstwa Edukacji Narodowej.
W marcu program "Szachy w szkole" zyskał aprobatę Parlamentu Europejskiego. Uchwała 50/2011, którą poparło 415 europosłów, została przyjęta w formie oświadczenia pisemnego, rekomendującego unijnym krajom wprowadzenie tego programu do systemów oświaty.
Mucha spotkała się z Kasparowem
[tag=27878]Joanna Mucha[/tag], Minister Sportu i Turystyki spotkała się z Garri Kasparowem, wielokrotnym mistrzem świata w szachach.