20 lat temu to wydarzenie poruszyło cały świat. Komputer Deep Blue pokonał Kasparowa

PAP / PAP/CAF-EPA Stan Honda / Garri Kasparow podczas meczu z Deep Blue w 1997 r.
PAP / PAP/CAF-EPA Stan Honda / Garri Kasparow podczas meczu z Deep Blue w 1997 r.

Garri Kasparow lubił się przechwalać: "Nigdy nie przegram z komputerem". Równo 20 lat temu Deep Blue zmusił go do kapitulacji. Po raz pierwszy w historii system komputerowy wygrał z szachowym mistrzem świata partię ze standardową kontrolą czasu.

W tym artykule dowiesz się o:

Naukowcy IBM i komputer Deep Blue. Fot. AFP PHOTO/Stan HONDA
Naukowcy IBM i komputer Deep Blue. Fot. AFP PHOTO/Stan HONDA

Czy maszyna pokona człowieka w meczu szachowym? To pytanie nurtowało ludzkość od dawna. Już w XVIII wieku Wolfgang von Kempelen zaprezentował rzekomo genialną maszynę, zwaną "Mechanicznym Turkiem". Figury na szachownicy przesuwała kukła, która ogrywała kolejnych śmiałków (m.in. Benjamina Franklina czy Napoleona Bonaparte). W rzeczywistości robił to... szachista, który ukryty był wewnątrz skrzyni znajdującej się przed "Turkiem". Twórca mechanizmu co jakiś czas musiał go otwierać. Twierdził, że konieczne jest nakręcenie maszyny. Chodziło jednak o to, by szachista znajdujący się w skrzyni mógł zaczerpnąć świeżego powietrza.

W XX wieku, zwłaszcza pod jego koniec, wkroczyliśmy w erę komputerów. Naukowcy prześcigali się w tworzeniu programów, które miały wygrywać z najlepszymi szachistami świata. W latach 70. zaczęto rozgrywać mistrzostwa świata komputerów.

W 1989 r. pojawił się Deep Thought - projekt stworzony przez Feng-hsiung Hsu, pochodzącego z Tajwanu absolwenta Carnegie Mellon University w Pittsburghu. Jego maszyna zmierzyła się w pojedynku z Garrim Kasparowem, ówczesnym mistrzem świata (najmłodszym w historii; tytuł zdobył w wieku 22 lat, pokonując Anatolija Karpowa). Pochodzący z Baku szachista bez problemu wygrał obie partie.

Jednak naukowcy zintensyfikowali wysiłki mające na celu stworzenie superprogramu do gry w szachy. Pomogła w tym firma IBM. Wspomniany Feng-hsiung Hsu, razem z kolegą z uczelni Murrayem Campbellem trafili do IBM Research.

Dzięki ich pracy powstał słynny komputer Deep Blue.
[nextpage]

Pierwszy mecz Kasparow vs Deep Blue. Fot. AFP PHOTO Tom MIHALEK
Pierwszy mecz Kasparow vs Deep Blue. Fot. AFP PHOTO Tom MIHALEK

Kasparow przechwalał się, że nigdy nie da się pokonać komputerowi. Mowa oczywiście o "klasycznym" meczu. Rosjaninowi zdarzyło się bowiem przegrać w szachy błyskawiczne (25 minut na partię) z programem Chess Genius.

W 1996 roku wyzwanie Kasparowowi rzucił IBM i jego Deep Blue. W Filadelfii rozegrano mecz pomiędzy mistrzem świata a najdoskonalszą w tamtym okresie maszyną. Ze standardową kontrolą czasu - po dwie godziny dla każdego z graczy na wykonanie 40 ruchów.

Najlepszy szachista świata nie liczył się z porażką. Był tak pewien sukcesu, że - według informacji "Time" - odrzucił ofertę podziału nagrody głównej, wynoszącej 500 tys. dolarów, w stosunku 60 do 40. Rosjanin powiedział: "wszystko albo nic" (ostatecznie stanęło na tym, że zwycięzca otrzymał 400 tysięcy, pokonany - 100 tysięcy).

Pierwsza partia - odbyła się równo 20 lat temu, 10 lutego 1996 r. - była dla wielu szokiem. Po 37 posunięciach grający czarnymi Kasparow poddał się. Kibice zaczęli się zastanawiać, czy oto jesteśmy świadkami zmierzchu inteligencji człowieka i początku panowania superkomputerów.

Jednak Rosjanin szybko przeanalizował błędy i się podniósł.
[nextpage]

W drugiej partii udanie zrewanżował się maszynie IBM. Grając białymi, zwyciężył. Przede wszystkim zaś odkrył pewne słabości komputera. Zauważył, że Deep Blue woli warianty ofensywne i otwartą grę. Kasparow postanowił więc grać spokojnie i zachowawczo. To przyniosło znakomite efekty.

Dwie kolejne partie zakończyły się remisem. Przełomowa okazała się piąta odsłona. Kasparow - grając czarnymi - zaproponował po 23 posunięciach remis. Deep Blue to odrzucił. Po 47 posunięciach triumfował Rosjanin, obejmując prowadzenie 3:2.

Kropkę nad "i" Kasparow postawił 17 lutego 1996 r. Wygrał szóstą partię i całe spotkanie 4:2.

- Potrafiłem pojąć jego (komputera - przyp. red.) priorytety i dostosować do tego moją grę. On nie mógł zrobić tego samego w stosunku do mnie. Mimo że komputer zdradzał pewne oznaki inteligencji, to robił to w dość dziwny, nieefektywny sposób, który sprawia, że mam jeszcze kilka lat przed sobą - zapewniał Rosjanin.

Wkrótce okazało się, że mocno w tym względzie się mylił.
[nextpage]

Fot. PAP/EPA/STAN HONDA
Fot. PAP/EPA/STAN HONDA

W maju 1997 roku, w Equitable Center w Nowym Jorku, doszło do rewanżu. Kasparow zmierzył się z ulepszoną wersją Deep Blue, zwaną przez wielu Deeper Blue. Komputer potrafił analizować ok. 200 mln pozycji szachowych na sekundę. Do systemu wprowadzono tysiące partii arcymistrzów, w tym rzecz jasna wszystkie partie rozegrane przez Kasparowa. Bazę danych wspomogli arcymistrzowie, m.in. Joel Benjamin.

Pula nagród przekroczyła tym razem milion dolarów - dla zwycięzcy przeznaczono 700 tysięcy, dla pokonanego 400 tysięcy.

Początek był dla Rosjanina obiecujący. W pierwszej partii dość łatwo pokonał maszynę, która miała być lepsza i mądrzejsza w porównaniu z poprzednią wersją.

Jednak pewne zdarzenie z końcówki tej partii okazało się punktem zwrotnym całego meczu. Ruch numer 44 w wykonaniu Deep Blue - kompletnie nie pasujący do wcześniejszych - zaskoczył Kasparowa. W następnym posunięciu Rosjanin zapewnił sobie zwycięstwo, ale to, co stało się chwilę wcześniej, okazało się dla niego fatalne w skutkach.

Przekonaliśmy się o tym w późniejszej fazie meczu.
[nextpage]

Fot. PAP/EPA/STAN HONDA
Fot. PAP/EPA/STAN HONDA

Kasparow sądził, że "rozpracował" program i potrafił się dostosować do jego taktyki. Jeden niekonwencjonalny ruch Deep Blue - kompletnie różniący się od wcześniejszych - spowodował, że Rosjanin nagle stracił pewność siebie.

Zaczął oskarżać team IBM o oszustwo. Twierdził, że Deep Blue otrzymywał podczas gry wsparcie ludzkie. Faktem jest, że Deep Blue był "ulepszany" nie tylko po porażce z 1996 r., ale także między partiami rewanżu z 1997 r. (było to jednak zgodne z regulaminem). Wprowadzano do programu wszystkie istotne informacje z poprzednich partii z Kasparowem. Po to, by komputer lepiej "rozumiał" grę z arcymistrzem.

Podczas drugiej partii, jak relacjonuje "Time", Rosjanin okazywał oznaki wzburzenia, wzdychał i pocierał twarz. A na koniec popełnił błąd, poddając się po 45. ruchu. Członkowie zespołu Kasparowa zwrócili mu uwagę, że mógł osiągnąć remis (poprzez wieczny szach).

Frederic Friedel, asystent Kasparowa podczas meczu z 1997 r., przyznał, że Garri po partii numer 2 nie był już tym samym człowiekiem. Cały czas myślał o tym, co się stało. - Garri nie ma doświadczenia w byciu pokonywanym - mówił Friedel, nazywając triumf komputera "przygniatającym doświadczeniem".

Kolejne trzy partie rewanżu kończyły się remisami. U Kasparowa widać było coraz większe wyczerpanie psychiczne i zniechęcenie. Komputer zaś nie irytował się, nie męczył, nie pocił. W decydującej, szóstej partii zmęczenie ludzkie okazało się kluczowe. Szachowy mistrz popełnił błąd i szybko zmuszony był poddać partię. Zaledwie po 19 posunięciach. Deep Blue wygrał rewanż 3,5 do 2,5.

Po latach poznaliśmy prawdę o zaskakującym ruchu komputera, który miał tak ogromny wpływ na postawę Kasparowa w dalszej części meczu.
[nextpage]

wired.com
wired.com

Nate Silver, statystyk i dziennikarz "New York Times", zdradził w swojej książce ciekawe informacje dotyczące meczu Kasparow - Deep Blue z 1997 roku. Uzyskał je u źródła, czyli od jednego z twórców superkomputera - Murraya Campbella.

Campbell przyznał bez ogródek, że wspomniany ruch był... wynikiem błędu w oprogramowaniu. Maszyna nie była w stanie wybrać jednej spośród mnóstwa opcji. W końcu więc wybrała na "chybił-trafił". To wariant, który Kasparowowi nie mieścił się w głowie.

- Kasparow nigdy nie wziął pod uwagę, że to była usterka - powiedział Campbell. Informatycy z IBM szybko "załatali dziurę" w oprogramowaniu przed kolejnymi partiami.

Doszło więc do swoistego paradoksu. Ludzki błąd podczas programowania umożliwił komputerowi pokonanie najlepszego człowieka w tej grze. Można się zastanawiać, co stałoby się, gdyby nie wspomniana usterka. Tego się nie dowiemy.

Kasparow zażądał od IBM kolejnego spotkania, jednak firma na to się nie zgodziła. Projekt pod hasłem Deep Blue został zakończony. Superkomputer trafił do muzeum w Waszyngtonie.

Zobacz wideo: Mistrz świata w szachach zasnął w trakcie meczu

{"id":"","title":""}

Komentarze (1)
avatar
Spiridon
10.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A na krakowskim rynku kiedy słonce jasno świeci podobno stoi maszyna do robienia dzieci. - Tak ktoś kiedyś śpiewał czy mowil. 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.