Ukraińska szermierka Ołena Krawacka, mistrzyni olimpijska z Paryża (w konkurencji szabli drużynowo), skomentowała rosyjski atak na Ukrainę, który miał miejsce w nocy z 16 na 17 czerwca. Wojna, za którą odpowiada reżim Putina, trwa od końca lutego 2022 roku.
32-letnia Krawacka wyraziła swoje oburzenie, pisząc w relacji na Instagram Stories: "Podczas, gdy 'neutralni' sportowcy biorą udział w mistrzostwach Europy, w Kijowie zginęło 14 osób. Tej nocy rakiety spadły na Kijów i Odessę. A ja jestem na mistrzostwach, gdzie dopuszczani są 'neutralni' Rosjanie, reprezentujący organizację 'Dynamo – strukturę siłową Rosji' (patrz wpis poniżej)".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Spełnił dziecięce marzenie. Te zdjęcia mówią wszystko
Sportsmenka, która uczestniczy w ME 2025 w Genui (w dniach 14-19 czerwca), dodała również zdjęcia, ukazujące skalę zniszczeń, i podsumowała na portalu społecznościowym: "To nie jest sport wolny od polityki. To deprecjonowanie naszej rzeczywistości".
Wspomniana nocna inwazja na Kijów objęła użycie 175 dronów, ponad 14 rakiet manewrujących i dwóch rakiet balistycznych. Zginęło co najmniej 14 osób, a 55 zostało rannych - poinformowały władze stolicy Ukrainy (WIĘCEJ TUTAJ).
Po napaści zbrojnej Rosji na Ukrainę sportowcy państwa-agresora zostali zawieszeni na arenie międzynarodowej. Sankcja dotyczy jednak głównie dyscyplin drużynowych. W sportach indywidualnych Rosjanie mogą występować pod neutralną flagą i po spełnieniu pewnych wymogów, m.in. nie wolno im wspierać działań wojennych Federacji Rosyjskiej.