Enea Siarkopol i Dekorglass bliżej europejskich trofeów

Broniąca tytułu Enea Siarkopol Tarnobrzeg wygrała pierwszy mecz finału Ligi Mistrzyń, zaś Dekorglass Działowo – Pucharu Europy. W Europe Trophy drugie miejsce zajął Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów.

JF
Dekorglass Działdowo Materiały prasowe / Dekorglass Działdowo
Na wyjeździe tarnobrzeżanki pokonały Metz TT 3:0, zaś Dekorglass u siebie ograł inny francuski klub Garde du Voeu Hennebont 3:2. Wcześniej Orlicz dotarł do meczu o złoty medal turnieju finałowego trzecich pod względem ważności rozgrywek w Pireusie, przegrywając z miejscowym Olympiakosem 0:3.

W wielkim stylu po trzecie w historii zwycięstwo w Champions League zmierza klub z Podkarpacia. Polski "dream team", prowadzony przez Zbigniewa Nęcka, zanotował dotąd komplet dziewięciu zwycięstw, do tego nie przegrał ani jednego pojedynku (bilans 27-0). Dorobek poszczególnych pingpongistek przedstawia się imponująco: Yang Xiaoxin 9-0, Fu Yu 7-0, Elizabeta Samara 6-0, Han Ying 5-0.Z grona zagranicznych zawodniczek najdłużej w zespole, bo aż od 10 lat, jest reprezentująca Niemcy Han Ying. W 2015 roku sięgnęła z KTS Tarnobrzeg (wtedy pod szyldem SPAR-Zamek) po pierwsze międzynarodowe trofeum – Puchar Europy. Rywalem był… Metz TT w składzie m.in. z Fu Yu. Podopieczne Nęcka wygrały obydwa spotkania, a Han Ying zdobyła najwięcej, cztery punkty.

Z grona zagranicznych zawodniczek najdłużej w zespole, bo aż od 10 lat, jest reprezentująca Niemcy Han Ying. W 2015 roku sięgnęła z KTS Tarnobrzeg (wtedy pod szyldem SPAR-Zamek) po pierwsze międzynarodowe trofeum – Puchar Europy. Rywalem był… Metz TT w składzie m.in. z Fu Yu. Podopieczne Nęcka wygrały obydwa spotkania, a Han Ying zdobyła najwięcej, cztery punkty.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: On się nic nie zmienia. Ronaldinho nadal czaruje

W tegorocznym finale Ligi Mistrzyń, w pierwszej grze popularna “Hania” gładko pokonała Rumunkę Adinę Diaconu 3:0. Mocnych wrażeń dostarczyła rywalizacja Monkijki Yang Xiaoxin z Rosjanką Marią Taiłakową. Xiaoxin przegrywała 1:2, a w czwartym secie triumfowała na przewagi 13:11. Federacja ETTU wprowadziła kuriozalne rozwiązanie i ostatnie sety rozgrywa się do… 6 punktów. To taki pingpongowy blitz. Próbę nerwów lepiej wytrzymała tenisista stołowa Enei Siarkopolu i przy wyniku 5:5 wygrała decydującą akcję.

- Taiłakowa była świetnie dysponowana i przygotowana taktycznie na pojedynek przeciwko moim czopom na bekhendzie. Do tego grała bardzo ryzykownie. Całe szczęście, że poradziłam sobie w końcówkach czwartego i piątego seta – mówiła w rozmowie z nami zwyciężczyni.

O ile Enea Siarkopol już 10 raz występuje w finale rozgrywek pod egidą ETTU, o tyle Dekorglass stanął przed drugą szansą zdobycia Pucharu Europy. W 2018 roku wygrał z francuskim Chartres ASTT 3:1 i 3:1, a teraz jego przeciwnikiem jest GdV Hennebont TT.

Na “papierze” lepiej wyglądali goście, bowiem mają dwóch pingpongistów w szerokiej światowej czołówce – Tajwańczyk Chuang Chih-Yuan jest 18. na liście międzynarodowej federacji, a Szwed Kristian Karlsson 22. Najlepsi z Dekorglassu są znacznie dalej, Duńczyk Jonathan Groth 55., a Jakub Dyjas 85.

Bohaterem spotkania mógł zostać Dyjas, który po gładkim zwycięstwie nad “Czuanem” 3:0, w decydującym pojedynku – przy stanie 2:1 dla swojego zespołu – prowadził w ostatnim, piątym secie z Karlssonem 4:2, 5:4. Ostatecznie zwyciężył Szwed 6:5.

Sukces ekipie z Działdowa zapewnił Groth, który wygrał z 41-letniem Chuangiem 3:1. Wcześniej rówieśnik Tajwańczyka, Japończyk chińskiego pochodzenia Kaii Konishi pokonał Greka Ioannisa Sgouropoulosa z francuskiej ekipy 3:0. Konishi, kiedyś znany pod nazwiskiem Yoshida, w przeszłości występował w lidze francuskiej w Saint-Denis i wygrywał już z GV Hennebont.

Wcześniej zakończyły się zmagania w Europe Trophy, najmłodszym z pucharów. I tylko należy żałować, że przedstawiciel Lotto Superligi – Orlicz z Ziemi Kieleckiej poleciał do Grecji bez Japończyka Asuki Machiego.

W fazie grupowej Robert Floras, Piotr Cyrnek i Daniel Bąk (grający menedżerem jest Bartosz Majcher) pokonali chorwacki Libertas Marinkolor Dubrovnik 3:1 i luksemburski Dëschtennis Hueschtert-Folscht 3:2. O awansie do półfinału przesądził Cyrnek, wygrywając z Matsem Sandellem 3:2 i 6:5 w ostatnim secie. Jedynej porażki Global Pharma Orlicz 1924 doznał z Olympiakosem 0:3.

W decydującym dniu ET, w półfinale klub z województwa świętokrzyskiego ograł belgijski Logis Auderghem TT 3:0, a w finale przyszedł czas na rewanż z gospodarzami z Pireusu. Polacy zagrali lepiej niż poprzedniego dnia, jednak rywale – na czele z Chorwatami Tomislavem Pucarem i Andrejem Gaciną (obaj byli drużynowymi mistrzami Polski, Pucar z Oxynetem Jarosław, Gacina z Dekorglassem – red.) – okazali się ponownie za mocni.

Wyniki meczów finałowych:

Liga Mistrzyń
Metz TT – Enea Siarkopol Tarnobrzeg 0:3
Adina Diaconu – Han Ying 0:3 (7:11, 9:11, 6:11)
Mariia Tailakova – Yang Xiaoxin 2:3 (6:11, 12:10, 11:8, 11:13, 5:6)
Pauline Chasselin – Fu Yu 0:3 (5:11, 13:15, 4:11)
rewanż 5 kwietnia

Puchar Europy
Dekorglass Działdowo – GdV Hennebont TT 3:2
Jakub Dyjas – Chuang Chih-Yuan 3:0 (11:3, 11:6, 11:3)
Jonathan Groth – Kristian Karlsson 0:3 (7:11, 10:12, 4:11)
Kaii Konishi – Ioannis Sgouropoulos 3:0 (12:10, 11:6, 12:10)
Jakub Dyjas – Kristian Karlsson 2:3 (11:4, 11:13, 11:7, 6:11, 5:6)
Jonathan Groth – Chuang Chih-Yuan 3:1 (11:6, 11:13, 12:10, 11:7)
rewanż 4 kwietnia

Europe Trophy
Gobal Pharma Orlicz 1924 Suchedniów - Olympiacos S.F.P. Pireus 0:3
Piotr Cyrnek – Tomislav Pucar 1:3 (4:11, 5:11, 11:7, 3:11)
Robert Floras – Andrej Gacina 1:3 (11:5, 10:12, 7:11, 7:11)
Daniel Bąk - Anastasios Riniotis 2:3 (3:11, 11:9, 8:11, 12:10, 4:6)

Czy oba polskie zespoły sięgną po trofeum?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×