W niedzielny wieczór podopieczne trenera Karola Paśko po raz drugi pokonały serbski TTC Novi Sad, tym razem na wyjeździe 3:2. W swojej hali podkarpacki zespół zwyciężył 3:0. Bohaterką dwumeczu była Szwedka chińskiego pochodzenia Li Fen, indywidualna mistrzyni Europy z 2013 roku.
- Regulamin Europejskiej Unii Tenisa Stołowego sprawia, że nawet wygrywając wysoko - 3:0 i 9-1 w setach - pierwszy mecz, nie można liczyć, że rewanż będzie formalnością - mówił Karol Paśko. Jego podopieczne zdobyły w Rzeszowie 3 punkty (przyznawane przy wynikach 3:0, 3:1), zaś w Nowym Sadzie musiały wywalczyć choćby jeden (za porażkę 2:3).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"
Obydwa zespoły wystąpiły w niezmienionych składach, tj. w TTC Novi Sad: Aneta Maksuti, Sara Radak, Tijana Jokić, zaś w ekipie akademiczek: Li Fen, Zuzanna Wielgos, Katarzyna Grzybowska-Franc.
- Termin rewanżu był dla nas bardzo niewygodny, bowiem Zuzia wieczorem w przeddzień meczu grała w turnieju WTT Feeder w Manchesterze. Przyleciała z Anglii do Belgradu w niedzielne południe i wiadomo, że była bardzo zmęczona. W tej sytuacji nie zagrała na optymalnym poziomie, ale zdobyła punkt w ostatnim pojedynku. Na wysokości zadania stanęła Li Fen, która pewnie sięgnęła po dwa punkty – stwierdził szkoleniowiec.
Drużyna gospodarzy zmieniła ustawienie w porównaniu do tego z Rzeszowa. Na „trójce” zagrała Tijana Jokić i pokonała brązową medalistkę ME z 2018 roku Katarzynę Grzybowską-Franc 3:1.
- W tym momencie znaleźliśmy się w dość trudnej sytuacji, gdyż przegrywaliśmy 1:2. W bałkańskiej hali nie grało się przyjemnie, publiczność żywiołowo reagowała, tym samym pomagając swoim zawodniczkom. A one dążyły do zwycięstwa 3:1, co oznaczałoby dogrywkę, tzw. Złote Sety. My z kolei nie chcieliśmy dodatkowego spotkania wyjazdowego – dodał Karol Paśko.
W półfinale Pucharu Europy polski zespół zmierzy się z francuskim Saint-Denis TT, który w ćwierćfinale wyeliminował portugalski CTM Mirandela (3:2, 3:0).
- Rywalki mają bardzo silny skład, czeka nas trudne wyzwanie, ale jesteśmy optymistycznie nastawieni – stwierdził trener podkarpackiego klubu. W ekipie Saint-Denis TT grają m.in. Li Jie i Prithika Pavade.
W półfinale jest też SKST Plus Hodonin (Czechy), w składzie z Natalią Partyką, który wygrał z Son Cladera Mallorca (Hiszpania) 3:1 i 3:1.
Do strefy medalowej Pucharu Europy nie awansował SBR Dojlidy Białystok. Po raz drugi doznał porażki 0:3 z czeskim HB Ostrov z.s. Havlíčkov Brod. Punkty zdobyli pingpongiści znani z Lotto Superligi: grający na co dzień w Gwieździe Bydgoszcz Mołdawianin Vladislav Ursu oraz Chorwat Andrej Gacina i Czech Pavel Sirucek.
W Lidze Mistrzyń brązowy medal wywalczył KTS Enea Siarkopol Tarnobrzeg, zaś w Lidze Mistrzów tenisistów stołowych krążki mają zapewnione: Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki i Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów. Turniej finałowy odbędzie się w dniach 31 maja – 1 czerwca w niemieckim Saarbruecken.
Wyniki rewanżowych meczów ćwierćfinałowych Pucharu Europy:
kobiety:
TTC Novi Sad (Serbia) – PGE Fibrain KU AZS Politechnika Rzeszów 2:3 (pierwsze spotkanie 0:3)
Aneta Maksuti - Zuzanna Wielgos 3:1 (11:7, 9:11, 14:12, 11:2)
Sara Radak - Li Fen 1:3 (5:11, 2:11, 12:10, 4:11)
Tijana Jokić – Katarzyna Grzybowska-Franc 3:1 (9:11, 11:6, 11:4, 11:5)
Aneta Maksuti – Li Fen 1:3 (13:11, 1:11, 10:12, 7:11)
Sara Radak – Zuzanna Wielgos 0:3 (1:11, 7:11, 3:11)
mężczyźni:
HB Ostrov z.s. Havlíčkov Brod (Czechy) - SBR Dojlidy Białystok 3:0 (3:0)
Vladislav Ursu - Piotr Michalski 3:1 (9:11, 11:5, 11:8, 11:8)
Andrej Gacina - Patryk Chojnowski 3:1 (11:7, 11:6, 7:11, 11:7)
Pavel Sirucek - Dawid Chilicki 3:1 (11:6, 11:3, 10:12, 11:2)
