ATP Challenger Szczecin: Koroliow w finale lepszy od obrońcy tytułu

Rosjanin Jewgienij Koroliow (ATP 92) pokonał 6:4, 6:3 broniącego tytułu Francuza Florent Serrę (ATP 67) w niedzielnym finale challengera ATP w Szczecinie (pula nagród 106,5 tys. euro), ostatniej w Polsce imprezie tego cyklu w sezonie.

Krzysztof Straszak
Krzysztof Straszak

21-letni Koroliow sam był zdziwiony swoją świetną dyspozycją na kortach fundacji Promasters. - Po poprzednich spotkaniach byłem zmęczony, bałem się trudnej przeprawy. Poczułem się lepiej już przy pierwszych piłkach na rozgrzewce - powiedział. - Serra nie zagrał najlepszego meczu, zresztą ja również. W Szczecinie rozegrałem jednak świetne zawody, miałem bardzo udany tydzień, zdobyłem dużo punktów - cieszył się.

Potężnie odbierający "zawijane" uderzenia Serry Rosjanin z Moskwy w sobotę pokonał w półfinale innego faworyta, rozstawionego najwyżej Hiszpana Alberta Montañésa, którego finał z Serrą był najczęściej zapowiadanym w ustach nawet samych zawodników.

Znajdujący się w czołowej setce na świecie Koroliow dotarł w tym roku do finału turnieju ATP w amerykańskim Delray Beach. W ostatnich dwóch latach miał poważne problemy ze zdrowiem i nie rozwijał się tak, jak to mogło się zapowiadać. - Przeszedłem aż cztery operacje, ale nie chciałbym zdradzać jakich części ciała one dotyczyły. Wszystkie te dolegliwości biorą się prawdopodobnie z szybkiej i dynamicznej gry. Staram się dzisiaj biegać bardziej oszczędnie - tłumaczył przed wylotem do francuskiego Metz, gdzie w poniedziałek startuje sezon halowy.

Serrze nie udało się powtórzyć osiągnięcia jego młodszego rodaka, Laurent Recouderka, który w czerwcu obronił tytuł w challengerze w Bytomiu (pula nagród 30 tys. euro). - Jewgienij zagrał świetny mecz. Uderzał mocniej ode mnie, co sprawiło mi wiele trudności. Starałem się grać najmocniej jak się dało na jego forhend, ale kort ziemny jest na tyle wolny, że miał i tak wystarczająco czasu na wyprowadzenie uderzenia - mówił rozstawiony z drugim numerem Francuz.

Komplet pięciu polskich singlistów pożegnało się z turniejem w pierwszej rundzie: Łukasz Kubot (jedyny bezpośrednio zakwalifikowany), Marcin Gawron, Grzegorz Panfil, Rafał Gozdur (dzikie karty) oraz kwalifikant Mateusz Kowalczyk. Ten ostatni wspólnie z Tomaszem Bednarkiem wygrali rywalizację deblistów.

Szczeciński challenger, mający maksymalną pulę nagród dla cyklu i należący do prestiżowej serii Tretorn, był ostatnią w Polsce zawodową imprezą w otwartej przestrzeni. W listopadzie w Zawadzie pod Opolem odbędzie się turniej ITF kobiet.


Pekao Open, Szczecin
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 106,5 tys. euro
niedziela, 20 września 2009
wyniki

finał gry pojedynczej:

Jewgienij Koroliow (Rosja, 4) - Florent Serra (Francja, 2) 6:4, 6:3

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×